Od jakiegoś czasu rozważam opiekę nad dwiema świnkami, staram się dużo czytać i dowiadywać, natomiast w przypadku temperatury w pokoju są tak podzielone opinie, że właściwie nadal nie wiem, co myśleć.
Nasz pokój, w którym rezydowałyby dziewczyny jest dość specyficzny- to czwarte piętro w czteropiętrowym bloku i niestety latem w czasie upałów (mimo rolet zewnętrznych i pozamykanych oknach w ciągu dnia) temperatura sięga 30 stopni, natomiast z racji tego, że jesteśmy raczej zimnolubni (lub nawet morsami, jak mawiają znajomi

I tutaj pojawia się problem, bo, większość źródeł podaje, że optymalna dla świnki temperatura to 20 stopni, natomiast pojawiło się kilka głosów, że z dodatkowymi kocykami i ocieplanymi kryjówkami, świnkom nic się nie stanie nawet w chłodniejszym otoczeniu.
Mnie jednak niepokoi ta różnica temperatur w ciągu roku i jestem nieco rozdarta, bo chcielibyśmy mieć dwie świnki, ale z drugiej strony nie chcę im zrobić krzywdy, dlatego potrzebuję porady bardziej doświadczonych opiekunów
