CAVIARNIA

Imię świnki: Junior







wiek świnki: ok. 2 lat
płeć świnki: chłopczyk, kastrat
nr adopcyjny: 5286
miejsce pobytu: Warszawa - na razie Medicavet
historia świnki: Stracił w krótkim czasie dwie samiczki, z którymi mieszkał, opiekunka przekazała go SPŚM, mamy znaleźć mu nowy dom i towarzystwo, bo źle się czuje w samotności.
kontakt w sprawie adopcji: mail: porcella7@gmail.com
Konkrety będziemy znać po badaniu i obserwacji.
Pani dr mówi, że na oko zdrowy, tylko grubiutki i pasiasty, powinien mieć na imię Bączek
Już są chętni

Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej
Dla świnek staramy się wybierać jak najlepsze domy - spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (dla dwójki co najmniej 120 cm), wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.

Junior jest już u nas, na razie osobno, ale zobaczył Apisię i bardzo się ucieszył.
Świetny z niego proś.

A co Apa na widok takiego przystojniaka?

Zachwycona

Zdrowotnie raczej wszystko ok, poza nadwagą (1300plus), wyniki krwi modelowe.
W lecznicy jednak siedział skulony w jednym miejscu, stres się nad nim unosił w powietrzu, absolutnie koniecznie jak najszybciej musiał trafić do domu z innymi świnkami. Dom jest potencjalnym domem stałym, ale, jak wiadomo, to świnki decydują.

Przenoszę do Zarezerwowanych, po kwarantannie Szanowni Państwo wypróbują towarzystwo i w zależności od sytuacji będziemy działać dalej w temacie Bączka.

porcella pisze:Zdrowotnie raczej wszystko ok, poza nadwagą (1300plus), wyniki krwi modelowe.
W lecznicy jednak siedział skulony w jednym miejscu, stres się nad nim unosił w powietrzu, absolutnie koniecznie jak najszybciej musiał trafić do domu z innymi świnkami. Dom jest potencjalnym domem stałym, ale, jak wiadomo, to świnki decydują.

Przenoszę do Zarezerwowanych, po kwarantannie Szanowni Państwo wypróbują towarzystwo i w zależności od sytuacji będziemy działać dalej w temacie Bączka.

Sądząc po entuzjasycznych reakcjach na spotkanie na odległość, Szanowni Państwo Prosiactwo są zdecydowanie na tak. Junior jest w bardzo dobrej kondycji i już zaakceptował nowe otoczenie i Dużych, a narzeczone tym bardziej.
Z tą wagą to nie wiem, na wypisie z wizyty mam 1130g młody jest obły, ale to jednak spory samiec. Walczak był większy, nie mówiąc o Wiedźminie, ale to teddiki były. Junior jest mocno zbudowany, bardzo w typie rasy, jest bardzo zwinny, skacze jak zając jest też ruchliwy, pogania z żonami i będzie super. Na pewno go nie będę odchudzać, jeszcze mi zachoruje.

A to ciekawe, może waga się pomyliła? Bo na karcie szpitalnej było o tym odchudzaniu i że 1300g. Tyle nie schudł przecież!
Powodzenia i dawaj znaki!

porcella pisze:A to ciekawe, może waga się pomyliła? Bo na karcie szpitalnej było o tym odchudzaniu i że 1300g. Tyle nie schudł przecież!
Powodzenia i dawaj znaki!

musiała się pani doktor pomylić gdzieś, gdyż na karcie informacyjnej wizyty jest napisane:
"Waga 1131g- nadwaga, konieczna modyfikacja diety na bardziej niskokaloryczną i zwiększenie ilości ruchu" To jest ta karta, której zdjęcie mi przesłałaś, potem jeszcze dali nam wydruk przy odbiorze.
On je CC, dostał z domu paczkę tej karmy, cały dzień wcina siano. Nie przepada za marchewką, paprykę też nie za bardzo lubi, co dziwne też cykoria leżała odłogiem. Pomidor to wcina. Może początkowo nie jadł ze stresu, choć siano od razu skubał.
Muszę go wsadzić na wagę, ale jest u nas od piątku, więc wynik już jest na pewno inny. Nie jest taki nabity, jak Apa była przy 1300, ale ona jest bardzo drobnej budowy, więc w jej przypadku to było zdecydowanie za dużo. Nie mogę powiedzieć, że jest chudy, bo bym skłamała ale to chyba raczej dobrze, a nie źle. Mam obsesję, po przygodach Turbulencji, żeby świń nie odchudzać. Niestety jak chorują, to i tak chudną, a przynajmniej mają z czego. Oby on nie potrzebował zapasu i był zdrowy i żył bardzo długo.
Dziś kontrola Dioptrii, jak doktory pozwolą, to zaraz będziemy łączyć.

Może źle popatrzyłam i trójka mi się wydala bardziej na przodzie? No i dr mi napisała, że ma dla niego imię Bączek z powodu, że taki okrągły
Ale to wszystko, co piszesz bardzo dobrze wygląda i cieszę się!

Poprosimy do Uratowanych.
Siedzą zadowolone w klatce, wszystko ok.