CAVIARNIA

GRYZUŚ






wiek - Ok. 2lata
- płeć - samczyk
- nr adopcyjny – 5221
- stan adopcyjny: wolny

# historia zwierzęcia: Chłopiec został przekazany pod opiekę SPŚM - alergia domownika. Ułożony i spokojny. Piękny czarno biały świń. Poznajemy się dopiero, więc na bieżąco będę informowała o spostrzeżeniach.
# miejsce gdzie przebywa świnka i u kogo: ok.Torunia, AniaC
# informacje dot. diety: CC,warzywa, sianko, ziółka, uczymy się siebie
# osoba decyzyjna- AniaC aniusiacel@wp.pl
# informacja kto wydał zgodę na założenie wątku- Ja



Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100cm długości dla 2 świnek- w tym przypadku min.120-140), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla mnie, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie- to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana.

Jesteśmy chętni na niego. Obecnie mamy w domu samczyka Lucka, który ma dwa lata i został niedawno sam. Poszukujemy mu towarzysza bo jest smutny. Jesteśmy z Wrocławia. Tomasz i Aleksandra Konieczka

Aniu, co słychać dobrego u Gryzusia ? Jaka jest jego kondycja i status ?

Gryzuś jest bardzo odważną świnką, w świetnej kondycji jedyne czego to potrzeba mu domku pewnie przez obecną sytuację epidemiologiczną nie będzie to takie łatwe

Aniu, a jaki charakter ma Gryzuś ? Czy jest przyjazny wobec innych samczyków czy raczej mocno zdominowałby uległego, nieśmiałego świnkociapuszka ?

Margonel obecnie czekamy za domkiem- jest zarezerwowany dla dsu we Wrocławiu. Trochę nam epidemua krzyżuje plany ale na spokojnie. Chłopiec jest bardzo żywy, nawet bym się zastanowila czy on na pewno ma 2lata. Bardzo ciekawski, odważny, śmiały. Niestety jest na tą chwilę sam wiec nie znam jego stosunku do innych prosiów. Z relacji Pana który oddał chłopaka, mieszkał z drugą świnką i nie było żadnych starć.

Dziękuję, Aniu, za odpowiedź. Jeśli ktoś go już wypatrzył i zarezerwował to cóż, to tylko dobrze. Oby jak najszybciej dotarł do swojego stałego, kochającego domku. A ja dalej będę rozglądała się za jakimś łagodnym świniaczkiem dla mojego Piniuszka-ciapuszka, który kilka dni temu stracił przyjaciela. Pozdrawiam.

Kochani Gryzuś jest już w swoim docelowym domku we Wrocławiu. Spieszę donieść, że rodzice go bardzo kochają i zapoznaje się właśnie z braciszkiem. Obaj strasznie bąkują. Póki co bez krwi, ale wciąż nerwowo. Coś czuję że na ustalaniu hierarchii zejdzie im do wieczora.

EDIT 15.50: Chyba się uda, chłopcy przestali smrodzić, jeszcze trochę się gonią i podgryzają, ale śpią i jedzą już razem.

EDIT 22:18: Hierarchia nadal nieustalona, chłopaki gonią się w wolnych chwilach, ale jak się zmęczą są zgodne. Strasznie długo im schodzi, ale cała sobota jeszcze przed nimi. Szkoda że spać nam nie dają.

Mocno mocno trzymam kciuki