CAVIARNIA

Róża
Oddana przez poprzednich właścicieli z powodów losowych.. Małe dziecko, które się urodziło, alergia..
Podobno już w zeszłym roku świnka miała przełysienia na bokach oraz powiększony brzuszek. Do weterynarza specjalisty w celu diagnostyki i leczenia jednak nie dotarła... Dopiero teraz, po odbiorze.
Wczoraj Róża została przebadana przez dr Judytę, dziś już ma zabieg- usunięcie cyst oraz wielkiego guza w jamie brzusznej, prawdopodobnie w ok. jajnika. Ed. W trakcie zabiegu okazało się, że to jednak bezoar, co oznacza konieczność otwarcia żołądka..

Świnka bardzo spokojna, zrównoważona, nie boi się niczego. Apetyt dopisuje. W poprzednim domu nie dogadywała się ze swoją siostrą i mieszkały osobno. Teraz wiemy, że powodem agresywnego zachowania mogły być zmiany hormonalne.
Róża aktualnie przebywa w Gdańsku, za parę dni przyjedzie do mnie na rekonwalescencję, która miejmy nadzieję przebiegnie szybko i bezproblemowo
fot.Bulletproof


* Imię świnki- Róża
* Wiek świnki- ok 4 lata, może mniej..
* Płeć - samiczka
* Numer adopcyjny - 5060
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji adopcji po rekonwalescencji. Jest wysterylizowana, może więc iść do samczyka

* Stan adopcji- DS Lidka1, Warszawa


* Miejscowość, w której przebywają zwierzęta,oraz u kogo- silje, Sztum
* Informacje dot. diety- Cavia Complete, reszta do ustalenia
* Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę- PW na forum, lub mail silje_xx@wp.pl
* Informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku- ja

Adopcja na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej (http://forum.swinkimorskie.eu/pliki/umo ... na2013.doc)
Nie kieruję się kolejnością zgłoszeń!
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100cm długości, a najlepiej 120 w zwyż, a dla samców min. 120 cm), wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Proszę zapoznać się z http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=88 i http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=83

Ważne!
Jeśli chodzi o transport- podejdźmy do tematu z rozwagą.
Wszystkim nam powinno zależeć, by świnka dojechała do swojego domu w warunkach jak najbardziej komfortowych- bez zbędnych stresów: przesiadek, hałasów, nie narażana na upały, mrozy, przeciągi itp. Dlatego też staram się nie wysyłać świnek w dalekie trasy (powyżej 300km), jednakże każdą adopcję rozpatruję indywidualnie, bo można przejechać i 600km w klasie de lux, jeśli się bardzo chce, a bywa tak, że 120 km stanowi problem. Liczę na współpracę z przyszłym domem świnki w tej kwestii.
fot. Bulletproof

Piękna świnka i jak ciekawie umaszczona
Z całego serca trzymam kciuki za udaną operację i rekonwalescencję, chociaż wygląda to bardzo trudno...
Mój Boże, to maleństwo chyba nigdy wcześniej nie było u weterynarza...

Czekam, bardzo, na nowe informacje jak przebiegła operacja i czuje się Różyczka

Godzinkę temu odebrałam Różę. Na razie siedzi schowana przestraszona/obrażona (?). Jeść chwilowo nie chce. Przed zabiegiem miała bardzo ładny apetyt, mam nadzieję, że zaskoczy. Jak nie, to zaczniemy dokarmiać. Kciuki za małą mile widziane:)

Jak tam mała, dochodzi do siebie ?

Róża ma się dobrze:) na dzisiejszej kontroli u weta oceniona pozytywnie - rana się goi, nic się nie papra, szwy niewyskubane Bobki ładne, mocz ok.
Różynka powolutku sobie zajada. W prawdzie apetyt ma mniejszy niż przed zabiegiem, ale waga stoi w miejscu. A jeśli nie chudnie - to jest to już coś dobrego:) bardzo fajna i kontaktowa z niej świnka:) i jaka fotogeniczna! Na dowód dołączam kilka zdjęć

Bardzo fotogeniczna

Jest cudowna
Fryzurka jak u gwiazdy filmowej
Jedna z tych świneczek, które natychmiast rozkochują w sobie i przywodzą myśl o adopcji.

Słodkie cudeńko

Przesłodki ryjek i jaki dzielnyMusi być dobrze.

Róża od wczoraj u mnie.
Ewa i Michał jeszcze raz dziękuję za przetrzymanie i pomoc w opiece pooperacyjnej

Prośka wygląda całkiem dobrze jak na rekonwalescentkę po tak dużym zabiegu. Oczywiście dostaje osłonowo antybiotyk, przeciwbórowe skończyła wczoraj. Wskakuje na hamak, wyleguje się w tunelu, myje się i patrzy bystrymi oczkami. Ochoczo wciąga trawę. Bobki jeszcze trochę małe, ale jestem dobrej myśli.
Spokojna i ufna . Idealna .