Kochani, wszystkim, którzy tu zaglądają, lub zaglądać będą, z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzymy, razem z Pontusem i Jantarem, dużo radości, spokoju i pogody, a w Nowym Roku - dużo wolnego czasu i jeszcze więcej pieniędzy, żebyśmy mogli uratować dużo, dużo świnek
A święty Franciszek na pewno się za nami wstawi u właściwych instancji ...
Zaś z okazji setnej strony naszego wątku specjalne ukłony od Jantara i Pontusa

których wygłaskuje Owca.
Donoszę też, że Jantar się rozbestwił, co rano i co popołudnie biega swoim rozchwianym kroczkiem i gdacze z oburzenia (to kurnikowe wychowanie...

) że się spóźniamy z jedzeniem, a spóźniamy się, jego zdaniem, ZAWSZE! Za to Pontus ze stoickim spokojem czeka, aż Jantar się wygdacze, po czym zabiera swój kawałek cykorii i chodu pod półkę, gdzie spędza większość dnia, od czasu do czasu tylko łupiąc łbem donośnie od spodu - zapewne w ten sposób drapie się po potylicy lub karczku
