CAVIARNIA

Jaki fajny uszatek z niego Niech się zdrowo chowa

Malwinka to nie jej kategoria wagowa

Ta mała to raczej wyluzowana dziewczynka, bo pięknie stopiszcza wywala

To jest ta połamana nóżka, założyłam wątek jej i Esme, tam jest historia Malwinki - zepsutej zabawki, której nie opłacało się leczyć, i zażądano uśpienia.... Dziś mała już bryka i wszystko jest w porządku, ale sporo bólu ją spotkało na początku życia...

Całe moje stadko + ja trzymamy kciuki aby teraz już miała życie o którym każda świnka marzy

Ojej, sorki nie wiedziałam o jej nóżce, oby teraz było tylko lepiej

Styczko, nie przepraszaj, ta nóżka powinnam była napisać "była chora" - złamana. I jej duzi uznali, że nie warto płacić za jej leczenie, mimo że to złamanie było ich winą. Dziś wystawia sobie stopiszona i potrafi zasnąć na kolanach. Nic jej już nie boli, robi popcorning, i lata po klatce jakby miała w kuperku motorek. Zły czas mam nadzieję dla niej minął...

Malwinka wczoraj zanotowała 393g chyba, no rośnie w każdym razie. Śpi w legowisku od Kimery a Esme śpi obok i pilnuje małej jak strażnik.
Moje baby w dobry zdrowiu, wiecznie głodne i aktualnie wygrzewające się w promieniach słoneczka, które wpada przez okno. Uwielbiam patrzyć na nie, jak tak sobie kimają w słodkich pozach Dzień od razu robi się piękniejszy

Malwinka już ponad 411g
Dziewczyny dostały bazarkową karmę od ruby i przepychają się przy misce.
Konsultowałam Zenka z jeszcze jednym wetem i jest pewien pomysł...

Malwinka jaka dzielna! Jak ją odebrałam z Ogonka to miała 260g... A jak z Esme się dogadują?

I jak Twoje laski, już jest pokój?