CAVIARNIA

A teraz jeszcze kwestia wieku wychodzi. Pierwsza informacja, to że świnka ma 2 lata. Kolejna - świnka ma półtora. Ostatnia, to że świnka była u znajomego co najmniej pięć miesięcy, ale w sklepie powiedzieli, że ma ponad rok

Nie ma co słuchać. Po ogólnym wyglądzie, po łapach, oczach, pazurach i po jajkach u chłopów najprościej orientacyjnie wiek ustalić....przybliżony mocno.

Ciekawe co wet powie.

Mela je bardzo chętnie. Zjadła przez noc całą miskę karmy
Waga - 559g
Ogólny stan bardzo dobry, tylko ma wszoły i dostała zastrzyki. W kale brak pasożytów.
Jeśli chodzi o oko wet ma dwa podejrzenia także zobaczymy co z tego wyniknie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Oldzah pisze:Mela je bardzo chętnie. Zjadła przez noc całą miskę karmy
Waga - 559g
Ogólny stan bardzo dobry, tylko ma wszoły i dostała zastrzyki. W kale brak pasożytów.
Jeśli chodzi o oko wet ma dwa podejrzenia także zobaczymy co z tego wyniknie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Dzięki wielkie. Z taką wagą, to nic dziwnego, że wygląda na kruszynkę. Ciekawe w jakim jest wieku
Jak to się układa - Margerytka odebrana od rodziny z "zaburzeniami" była w bardzo dobrym stanie, a Mela odebrana od normalnego, dorosłego faceta dla którego miała być towarzystwem, jest taka zaniedbana.

Ania zapomniała podpytać weta, ale zrobi to na najbliższej kontroli ale podejrzewa pół roku po tym jak się zachowuje, łapkach, pazurkach. Waga by też na to wskazywała.

To by było dobrze, bo dwa lata zaniedbań mogły by dać stałe efekty, a tak, to ma szansę na długie i zdrowe życie. Żeby tylko oczko udało się wyleczyć i żeby szybko nauczyła sie jeść siano
Aż szkoda gadać, jak sobie pomyślę o jej byłym właścicielu

Dobrze, że oddał małą. Teraz chociaż ma szansę na normalne, świnkowe życie

Oddał, bo go sytuacja zmusiła - szedł na operację do szpitala. Oddanie jej w takiej sytuacji, to wykazanie chociaż minimum człowieczeństwa.

Oby maleńka szybko znalazła odpowiedzialny i kochający domek