CAVIARNIA

Trajkotka pisze:Hmmm...wygląda jak " masz. miziaj pupę"

bo pewnie to miała na myśli

Alberciku, jedz ładnie sam, musisz być silny i zdrowy. Duda patrzy na Ciebie zza TM i chce żebyś był tu szczęśliwy.. Twoja pańcia Cię potrzebuje

Dokarmiam Alberta od wczoraj, zrobiłam mu papkę CC i mielę mu warzywka. Trochę schudł, ale mam nadzieję, że jak nabierze sił i przejdzie mu dołek to będzie lepiej. Byliśmy na sprawdzeniu zębów i wszystko jest z nimi dobrze...

Ależ pozycje szczurzaste przyjmują

Albercik, kochane biedactwo, jesteś moją ulubioną świnką z tego wątku, walcz!

Niech nawet nie próbuje robić czegoś głupiego... to by było za dużo jak na taki krótki okres...

jesteś pewna, że Zuzce nie brakuje jakiegoś pana szczurka?

wytulaj Alberta ode mnie, strata przyjaciela boli ale na pewno z twoją pomocą się jakoś otrząśnie.

Nie chcę, ale muszę

Jaki on jest piękny, jedz Malutki
Wciąga trochę widzę?

Tak je, ale jak na niego to i tak mało. Ważył 1250 przy swojej największej wadze, a teraz 1140... Dokarmiamy, właśnie robię papkę z CC, a potem warzywka zmielone. Nie mam pomyslu jak podać mu siana...

Dzisiaj poszliśmy do innego weta, skróciliśmy zęby.

Problem w tym, że Albert nadal chce jeść, a nie je, mieli językiem. Jeżeli już coś dobrze złapie w pyszczku to przegryza tylnymi zębami, ale nie potrafi sobie rozdrobnić przednimi. Dlaczego? Co się dzieje?

Matko z córką! Ciągle coś...