CAVIARNIA

Biedny Marek... Mam nadzieję że jednak oczko się zagoi...
Trzymam kciuki!


Kurcze no sama wiem- jak świńsko potrafią zachowywać się świnki.
Oby mały terrorysta się opanował.

Hmm kastracik trochę zaborczy, żebym ci go zwinęła
Biedny Marek, miał mieć kumpla a dostał terrorystę do klatki. Zdrówka

ojj biedny Maruś! oby oczko się zachowało!

George Ty niegrzeczny chłopaki! uspokój się bo jak nie, to trafisz pod pantofel do Szkatuły.. i jeszcze zatęsknisz za Markiem i resztą

dzisiejszą wizytę u okulisty można skomentować tak:
okazało się, że Marek to ósmy cud świata - świnia Volverine, zdolność regeneracji opanowana do perfekcji. przy podawaniu samych NLPZ uszkodzenie rogówki jest małe i w całości się oko wyleczy. mamy ryzyko złogów lipidowych, ale osadzają się ona obwodowo i nie zaburzą widzenia.
George na L-tryptofanie jest spokojniejszy, mniej zaczepliwy. okłamuję się, że zrozumiał swoje postępowanie, zagrożoną pozycję i zmieni swoje nastawienie do życia.

Pogroź mu paluszkiem i powiedz: -Niu, niu, niu, ti bzidki ti!

Ale to dobrze, że oko się wygoi!

Uch....nadawałby się do Musaki....ten też ma ADHD i nie wie co ma ze sobą zrobić! Tylko Musaka chociaż nie gryzie...gnębi i męczy w inny sposób.

porcella - nie zmienia charakteru, ale jeśli gnębienie jest spowodowane nadmiernym popędem płciowym to wycięcie jajek pomaga.

odeta - ja cały czas kciukam dla chłopaków!

on się tej Szkatuły przestraszył

Maruś szybko zdrowieje bo wie ile tu świnkopanienek za niego kciuki trzyma

Na Nowy Rok