CAVIARNIA

Pozdrowienia dla Tasi i Spółki Świńskiej, dla Poli i dla Ciebie, Marzenko! Zdrówka wszystkim życzymy!

Bardzo mnie wzruszył ten tekst. Marzenka tak obrazowo pisze... Tasia też
Tęsknię za Wami kochani a Zorro- tylko Ty tak na nia mowiłas.. to było takie slodkie
brak mi jej bardzo i Zuzi i Basi , Zosi, Goldi i Twoich Marzenko maleństw- przeciez Aloczka to moja córeczka tymczasowa, Misię przywiozłam ..była taka malutka., jak ja wiozłam do MV to ryczałam... echhh. Wakulek- najpierw się go bałam , ale nie było czego...kochany jezyk był

Bardzo mi przykro, że tyle strat poniosłaś. Te dwa ostatnie lata były absolutnie koszmarne, u mnie też. Straty w ludziach, straty w świniach. Moja świńska lista poległych ma aż 4 pozycje, dwie w '17 i dwójka w '18. Nie wiem, dlaczego tak teraz jest, boję się, że to zatrucie środowiska obniżyło drastycznie długość życia gryzoni...... Ale warto, mimo smutku, warto, bo świnie dają tyle człowiekowi, że nawet jak człowiek musi najeździć się do weta, nadszarpnąć finansowo i potem jeszcze się trzeba napłakać, to i tak zostajemy na wielkim plusie.
Całe stado pozdrawia. Tasiu, zdrowiej kochany szkrabie! Pocieszajcie się tam dziewczyny!

Dziękujemy za tyle ciepłych słów.
Ciociu Jolu nie martw się.
TASIA

Zorro to była cudowna świnka. Mądra i taka słodka mimo, że golas a Zuzia była tak wyrozumiała. Ciesz się Jolu, że były z Tobą. Dałaś im wiele serca.
Ja też tęsknie za moim boberkiem Misią i niecnotą Alosią o przesłodkim pysiu. Wakuniu mój kochany Ciebie też nigdy nie zapomnę.
Pamiętać będę też o Goldi, Zosi i Basi, o Aurorce, która się chowała w sianku. Najważniejsze, ze jest jeszcze tyle świnek, które żyją i mają się dobrze.
I dla nich trzeba żyć. One czekają na nasze ciepło, uśmiech i opiekę ale przede wszystkim żarełko.

Martwimy się o Myszkę Joli. Trzymamy kciuki. Malutka jest dzielna i trzeba mieć nadzieję.

Marzena pisze:Martwimy się o Myszkę Joli. Trzymamy kciuki. Malutka jest dzielna i trzeba mieć nadzieję.

dziękuję... zaraz wstawię zdjęcia.. sa straszne
tak mi jej żal

Smutek i żal na wątkach
Dla Dzwoneczka Bajeczki

To prawda, smutek...

Postanowiłam odświeżyć ten watek, Marzenka już dawno tu nie pisała, nie miała siły...
Ze stada wątkowego żyje jedynie Tasia i piesek Pola. Odeszły zwierzaki i ich cudowna opiekunka. Marzenko byłas niezwykła osoba, kochałam Cię bardzo, ja i wiele osób. Osierociłaś Tasię i Polcię, Serce pęka i już nigdy się nie sklei ponownie
[*]
Dziękuję , że miałam ten zaszczyt Cie poznać i troszkę żyć Twoim zyciem ...