Moje kochane świnki (po)morskie..

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Inez »

U mnie na lepiej sprawdzają się takie strzykawki - miarki, jak dzieciom do syropków i antybiotyków są dodawane. Troszkę im tylko otworek poszerzam. Są grubsze i dużo wytrzymalsze niż insulinowki. Tłoczek chodzi leciutko, no i świnki też z nich jeść wolą. U weta takie bywają dla kotów i psów.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Katia69

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Katia69 »

Jak dzisiaj wygląda sytuacja?Mały zaczął lepiej jeść?
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8091
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: silje »

Jest trochę lepiej, chętniej je ze strzykawki i trochę sam poskubuje (głównie siana). Bobki małe, mysie, ale są.
Może to w końcu początek wychodzenia na prostą. Oby!
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
Katia69

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Katia69 »

Oby :ok:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10139
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Dzima »

Ile radości daje taki bobek... :lol:
Zdrówka :fingerscrossed:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
koni

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: koni »

Dzima pisze:Ile radości daje taki bobek... :lol:
racja ;)
Tak dalej Leszku :fingerscrossed:
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Miłasia »

Dużo zdrówka Lesiu :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23212
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: porcella »

No trzymamy, trzymamy!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
macrela10

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: macrela10 »

i co ? dzieje się?
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8091
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: silje »

Dzieje się, dzieje.
Lesio podjada coraz więcej i już jakby mniej mieli pyszczkiem. Od wczoraj podaję mu też ten Peritol (1/10 tab), bo może rzeczywiście poza rankami w buzi ma też jakąś psychiczną blokadę przed jedzeniem :think:
Poza tym smaruję pycholka Sacholem i podaję do picia napar z szałwii.
Dowód, że podjada :) https://www.youtube.com/watch?v=Fpl6gVe8xXw

Kubuś.. Jest coraz bardziej kruchy i coraz trudniej mu się chodzi. Do tego jeszcze ostatnio przy oczyszczaniu worka okołoodbytowego z zalegających bobków zauważyłam, że są one pokryte takim meszkiem. Coś się dzieje z florą jelitową. Wg zlecenia podaję Enteromax, oraz dodatkowo Enteroferment. I siemię lniane na lepszy poślizg, bo bobki są suche i małe.
I po staremu- wit C, wit B, APL Strong Bones..
Dokarmiam trochę.

Teddy.. zgubił palca. Tego, który mu się zaplątał jakiś czas temu w dry beda i w którego wdała się martwica.
Nie wydaje się jednak być jakoś tym faktem zmartwiony. Na szczęście łapka jest czysta, bez obrzęku- po prostu ma teraz dwa paluszki.
Z leków dostaje jak zwykle- wit C. wit B ,APL Strong Bones. Dokarmianie.

Junior na szczęście ma się świetnie i jest przeszczęśliwy z tego powodu, że może JEŚĆ TRWĘ. W końcu! Nic się nie dzieje- żadnych wzdęć, bólu brzucha i luźnych bobków. Niech tak zostanie!
Dziękujemy za kciuki :buzki:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”