Moje kochane świnki (po)morskie..
Moderator: silje
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie
U mnie na lepiej sprawdzają się takie strzykawki - miarki, jak dzieciom do syropków i antybiotyków są dodawane. Troszkę im tylko otworek poszerzam. Są grubsze i dużo wytrzymalsze niż insulinowki. Tłoczek chodzi leciutko, no i świnki też z nich jeść wolą. U weta takie bywają dla kotów i psów.
Re: Moje kochane świnki (po)morskie
Jak dzisiaj wygląda sytuacja?Mały zaczął lepiej jeść?
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8091
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie
Jest trochę lepiej, chętniej je ze strzykawki i trochę sam poskubuje (głównie siana). Bobki małe, mysie, ale są.
Może to w końcu początek wychodzenia na prostą. Oby!
Może to w końcu początek wychodzenia na prostą. Oby!
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
- Dzima
- Posty: 10139
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie
Ile radości daje taki bobek...
Zdrówka

Zdrówka

Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

Re: Moje kochane świnki (po)morskie
racjaDzima pisze:Ile radości daje taki bobek...![]()

Tak dalej Leszku

-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie
Dużo zdrówka Lesiu




- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23212
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie
No trzymamy, trzymamy!
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8091
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie
Dzieje się, dzieje.
Lesio podjada coraz więcej i już jakby mniej mieli pyszczkiem. Od wczoraj podaję mu też ten Peritol (1/10 tab), bo może rzeczywiście poza rankami w buzi ma też jakąś psychiczną blokadę przed jedzeniem
Poza tym smaruję pycholka Sacholem i podaję do picia napar z szałwii.
Dowód, że podjada
https://www.youtube.com/watch?v=Fpl6gVe8xXw
Kubuś.. Jest coraz bardziej kruchy i coraz trudniej mu się chodzi. Do tego jeszcze ostatnio przy oczyszczaniu worka okołoodbytowego z zalegających bobków zauważyłam, że są one pokryte takim meszkiem. Coś się dzieje z florą jelitową. Wg zlecenia podaję Enteromax, oraz dodatkowo Enteroferment. I siemię lniane na lepszy poślizg, bo bobki są suche i małe.
I po staremu- wit C, wit B, APL Strong Bones..
Dokarmiam trochę.
Teddy.. zgubił palca. Tego, który mu się zaplątał jakiś czas temu w dry beda i w którego wdała się martwica.
Nie wydaje się jednak być jakoś tym faktem zmartwiony. Na szczęście łapka jest czysta, bez obrzęku- po prostu ma teraz dwa paluszki.
Z leków dostaje jak zwykle- wit C. wit B ,APL Strong Bones. Dokarmianie.
Junior na szczęście ma się świetnie i jest przeszczęśliwy z tego powodu, że może JEŚĆ TRWĘ. W końcu! Nic się nie dzieje- żadnych wzdęć, bólu brzucha i luźnych bobków. Niech tak zostanie!
Dziękujemy za kciuki
Lesio podjada coraz więcej i już jakby mniej mieli pyszczkiem. Od wczoraj podaję mu też ten Peritol (1/10 tab), bo może rzeczywiście poza rankami w buzi ma też jakąś psychiczną blokadę przed jedzeniem

Poza tym smaruję pycholka Sacholem i podaję do picia napar z szałwii.
Dowód, że podjada

Kubuś.. Jest coraz bardziej kruchy i coraz trudniej mu się chodzi. Do tego jeszcze ostatnio przy oczyszczaniu worka okołoodbytowego z zalegających bobków zauważyłam, że są one pokryte takim meszkiem. Coś się dzieje z florą jelitową. Wg zlecenia podaję Enteromax, oraz dodatkowo Enteroferment. I siemię lniane na lepszy poślizg, bo bobki są suche i małe.
I po staremu- wit C, wit B, APL Strong Bones..
Dokarmiam trochę.
Teddy.. zgubił palca. Tego, który mu się zaplątał jakiś czas temu w dry beda i w którego wdała się martwica.
Nie wydaje się jednak być jakoś tym faktem zmartwiony. Na szczęście łapka jest czysta, bez obrzęku- po prostu ma teraz dwa paluszki.
Z leków dostaje jak zwykle- wit C. wit B ,APL Strong Bones. Dokarmianie.
Junior na szczęście ma się świetnie i jest przeszczęśliwy z tego powodu, że może JEŚĆ TRWĘ. W końcu! Nic się nie dzieje- żadnych wzdęć, bólu brzucha i luźnych bobków. Niech tak zostanie!
Dziękujemy za kciuki

Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT