CAVIARNIA

Dieta Aishki: jedz jak dają. A że dają ciągle...

[...] to jedz ciagle

Foggy pisze:Dieta Aishki: jedz jak dają. A że dają ciągle...

to zupełnie ta sama dieta co u moich dziewczynek

jolka pisze:

Foggy pisze:Dieta Aishki: jedz jak dają. A że dają ciągle...

to zupełnie ta sama dieta co u moich dziewczynek

... moje dziewczyny jedzą mało ale często Wczoraj dałam pierwszy raz po kawałeczku salaty. Jaka była
mina Aishki jak wsadziła do pyszczka i czekała, aż Agatka skosztuje. Myślała pewnie, że pańcia chce ją otruć
Nataszka ja widziałam jak Ty swoje karmisz nie jeden świniak zazdrości <3

Uwielbiam te twoje kluseczki kochane

Maja1983 pisze:Uwielbiam te twoje kluseczki kochane

ja też je kocham
a takie sprawunki kupiłam dzieciakom. Mam nadzieję, że na kilka dni starczy

Właśnie mi przypomniałaś o istnieniu cykorii, dawnooo jej u chłopaków nie było

pastuszek pisze:Właśnie mi przypomniałaś o istnieniu cykorii, dawnooo jej u chłopaków nie było

Ciesze się bardzo, że się do czegoś przydałam
Ty też mi przypomniałaś, że trzeba zrobić jakieś nowe zamówienie po świętach, bo dzieciaki dawno nic nowego nie dostały

O rany, cały targ wykupiłaś I niech się nikt nie dziwi, że one takie kluski, jak tlko jedzenia pakują w brzuszki

A ja dziś pierwszy raz podałam moim żarłokom jarmuż. Cziżi wcina (a czego on nie wcina nowego w sumie... ), Milo tak raczej <jem, bo jest>...

Foggy pisze: I niech się nikt nie dziwi, że one takie kluski, jak tlko jedzenia pakują w brzuszki

A ja dziś pierwszy raz podałam moim żarłokom jarmuż. Cziżi wcina (a czego on nie wcina nowego w sumie... ), Milo tak raczej <jem, bo jest>...

jakie kluseczki one nawet 1 kg nie ważą
co to jarmuż ? jeszcze tego moje nigdy nie jadły
moje smrodki słodkie, czyż nie są słodkie?