CAVIARNIA

Tak, kurka-Balbinka mnie również ujęła od pierwszego wypicia, że tak to ujmę

Mam kilka nowych zdjęć świninek z wizyty u dziadków:
Omomommm... pyszne

Psotka dzielnie pilnowała dziewczyn, wcale nie spała

I pociąg był



A na koniec Fioneczka przesyła buziaki

Ach, całuję w te piękne usteczka panią Fionkę!
Ale gatunek kotowaty jak i gatunek świnkowaty wydaje się być umiarkowanie średnio sobą zainteresowany

Koteł jakby chciał patrzeć, ale się kimnęło troszkę
Kocyki na dywanach
Utulić panienki ode mnie poproszę

na ostatniej fotce jakby faktycznie buziaczka słała

widzę, że sobie z kotełków nic dziewczyny nie robią

Jaka całuśna Kiciaki jakby lekko onieśmielone dziewczynami

Taa, koteły już obojętnie przechodzą koło moich prośkowatych, ale tak czy siak nigdy nie są zostawiane same w pokoju ze świnkami. Jednak to drapieżniki, co by nie mówić, jeszcze im się kiedyś instynkt łowcy włączy i... och, nie przeżyłabym tego
Mam problem z Fioną dla odmiany teraz. Je mniej, pije zdecydowanie więcej, ale bobczy jak zawsze - słusznie No i dziś miała jakby zaschniętą krew koło odbytu a ranki nie było... siku normalne, boby normalne... ech, ja już mam same czarne scenariusze przed oczami

a buraczka jakiegoś nie było ostatnio?
kurcze.. też bym czarne scenariusze widziała
ja tam oglądam co rusz Fretkę która ma cysty i się o ropomaciczu nasłuchałam

Fionka pozazdrościła Balbi Chyba kontrola u weta was nie ominie
Jak już będziesz to poproś o usg, badanie moczu i krwi (koniecznie z badaniem cukru).
Zdrówka dla dziewczyn i pozdrowienia dla kociaków

Ja zwariuję z tymi prośkami... po plamach u Fionki nie ma śladu, nowych też nie ma, to ja już nie wiem co to było Dziś "poszło" znacznie mniej wody jak wczoraj, Fionka mi przybrała masy troszkę znowu.... i co ja mam o tym wszystkim myśleć?
dorotezko Buraczka nie było, ani papryki, ani nawet marchewki wczoraj.... ech.
Poobserwuję, jak nic dalej nie będzie, to wycieczki do Wro na razie nie będziemy sobie robić

Może jakoś się zadrapnęła? Podgryzła? Sama nie wiem...
Badanie siuśków bym zrobiła dla ciekawości.