Wczoraj minął miesiąc od śmierci Ksawerego. Jutro miną 7 miesięcy odkąd nie ma z nami Karmelka. Czas szybko mija.
Dzisiaj wraz z Fridą i Tobym byłam u weterynarza. Frida oddała cząstkę siebie na posiew bo jakieś grzybsko się przypałętało. Toby otrzymał "chrzest" kroplami przeciwko kleszczom i pchłom. Niestety okres żerowania kleszczy zaczął się w tym roku bardzo wcześnie przez lichą zimę

Toby już od 2 miesięcy jest pod ochroną
Oprócz tego omawialiśmy dietę Tobyego, pani weterynarz powiedziała że możemy spróbować diety wegetariańskiej dla psa bo pod względem żywienia są jak ludzie. Dlatego zamówię w tym miesiącu wege karmę i będziemy się przestawiać
Koszykowy relaks
