CAVIARNIA

Też obstawiam jej własne pazurki. Moje często jak się czyszczą, to pazurki od tylnych łapek pakują do gęboli i tak jakby nimi przeciągały po zębach. Nie wiem czy czyszczą zęby, czy pazury, czy jedno i drugie, ale pewnie to samo robi Tania. A jakby jej pilniczkiem koniuszki tych tylnych pazurków wygładzać? I przednich na wszelki wypadek...?

Ja już też o tym dzisiaj myślałam o tym piłowaniu. Na razie boję się aloesem smarować. Boję się myśleć nawet ... czekam.

Rano było dobrze. Jola świadkiem. Ranka przyschnęła więc stosuje to co przedtem. Spirytus i czekam a wieczorem posmaruje maścią z witaminą A. Będę też sprawdzała zęby.
Zapisałam też Tasię i Baylee do dr Kliszcza i teraz czekamy na wizytę. Zobaczymy co da konsultacja stomatologiczna. Przynajmniej będę pewna, ze zrobiłam co mogłam. Wizyta dopiero 10.02 ale poczekamy. Wszystkim życzę miłego dnia i super zdrowych prośków.

Marzenko, co to się znowu dzieje?! Złe wieści do mnie dotarły Mocno kciukam

A co powiedział dr Kliszcz?

Tasia jest własnie na konsultacji u dr Kliszcza. Będzie miała w uśpieniu czyszczone zęby i przycinane....

Myślę o Was cały czas. Odezwijcie się po wizycie.

Oby pomogło!

Czy zabieg pomoże to się okaże. Jeśli pomoże to na kilka tygodni.
Opis dr Kliszcza: "wizualnie wargi niesymetryczne. Prawa w spoczynku nie zachodząca prawidłowo na siekacze górne. Lusterko nosowe zdeformowane. Dziś widoczny niewielki strup na wardze sięgający aż do nozdrza i ciągnący się w przedsionku nosa. W nosie strup a pod nim wrzody skóry. Struktura zębów siecznych prawidłowa. Pomiędzy zębami siecznymi duże ilości niezmineralizowanej zębiny. Dziąsło w stanie zapalnym, cofnięte dość wysoko. W sedacji zostały oczyszczone strupy i wypiłowano niezmineralizowaną tkankę zęba. Nowe porcje tej tkanki niestety pojawią się w miarę wzrostu zębów. Na czaszce Tani i Bajki wyczuwalne deformacje świadczące o początkowej wadzie stomatologicznej."
Generalnie problem jest w tym, że one obie są świnkami hodowlanymi. Niestety jest wiele błędów genetycznych. Obie mają problem z tymi niezmineralizowanymi tkankami ale Bajka ma zdrową wargę i dlatego nie ma takich problemów. Tymczasem Tania od plastyki buzi ciągle ma odnawiającą się ranę. Być może prawidłowe czyszczenie jej tych zębów pomoże ale nie wiem czy sobie z tym poradzę bo czyścić trzeba od tyłu zębów i wyrywać pęsetą tą tkankę. Należy też zmienić ich dietę bo kiepsko ścierają zęby. Poczekam co na to wszystko powie dr Kasia.
Jeśli chodzi o dr Kliszcza to jest przesympatyczny i bardzo rzeczowy. Ma super podejście do zwierząt. Wszystko mi wyjaśnił i poświęcił nam bardzo dużo czasu. Jestem mu za to bardzo wdzięczna.
Jeśli chodzi o Taśkę to niestety od początku tygodnia znów jest chora. Znów bierze antybiotyk, jednym słowem standard.

o kurka no kiepskawo z samodzielnym babraniem się od wewnętrznej strony... a jak często to by trzeba?

Nie mam pojęcia. Pewnie wg potrzeb. Tylko, że ja tego w ogóle nie widzę i nie wiem jak ja to ogarnę. Podejrzewam, że raz na kilka tygodni.