Strona 930 z 934

Re: Inka, Lusia i Frugo/operacja Lusi

: 29 cze 2023, 23:40
autor: silje
Trzymam! :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Inka, Lusia i Frugo/operacja Lusi

: 30 cze 2023, 10:22
autor: zwierzur
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Inka, Lusia i Frugo/operacja Lusi

: 30 cze 2023, 12:56
autor: martuś
Nocka i poranek za nami. Teraz Lusia czuje się w miarę dobrze (patrząc na okoliczności). Nad ranem było widać, że ją boli więc p/bólowy dostała szybciej żeby nie cierpiala. Teraz sobie troszkę podjada, pije wodę z poidełka, wydarła się na mnie jak zaszeleściłam torbą z trawą :lol: więc nie najgorzej. Śpi już w normalnej pozycji na boczku a nie skulona i napuszona.

Re: Inka, Lusia i Frugo/operacja Lusi

: 16 sie 2023, 19:47
autor: martuś
Ogólne samopoczucie Lusi po operacji było i jest ok. Byłyśmy już na kontrolnych badaniach krwi (nerki i cukier) i na szczęście narkoza nie wyrządziła krzywdy :tired: Natomiast w 9tą dobę zaczęła jej się rozchodzić rana, dostała uczulenia na szwy i równy miesiąc walczyliśmy z różnymi maściami itd. Kombinowałam z ubrankiem pooperacyjnym, plastrami i innymi rzeczami które mogłyby osłonić ranę. Niestety w ubrankach panikowała i rzucała się po klatce dopóki nie spadła a wszystkie plastry od razu się odklejały. Jedyne co się sprawdzało do posmarowanie maścią, na to kawałek gazika, plaster silikonowy i kolankowanie. Lusia sobie wtedy zasypiała na ok pół godziny (dopóki nie zechciało jej się siku ;) ) i taką procedurę robiliśmy 2-3xdziennie.
Zdjęcia z gojenia wrzucam w linku https://photos.google.com/photo/AF1QipM ... olhfsDWiXc
https://photos.google.com/photo/AF1QipN ... FJ5H3f6ytS
https://photos.google.com/photo/AF1QipP ... Mo8oh9foQ2
https://photos.google.com/photo/AF1QipP ... Rm7m5uMpss

A tu zdjęcia dziewczyn i troszkę natury
https://photos.google.com/photo/AF1QipM ... XDFny76hgP
https://photos.google.com/photo/AF1QipO ... 2XiARFmQO6
https://photos.google.com/photo/AF1QipP ... K5NwvykYrq
https://photos.google.com/photo/AF1QipP ... EMXRnuUMHL
https://photos.google.com/photo/AF1QipN ... uO3BoyUZlS

Sezon na grzyby rozpoczęty :102:
https://photos.google.com/photo/AF1QipO ... xbo1YwfoU5
https://photos.google.com/photo/AF1QipM ... V9R30BNl7t
https://photos.google.com/photo/AF1QipN ... ifa4WDqBz3
https://photos.google.com/photo/AF1QipO ... 7l6khImlyO
https://photos.google.com/photo/AF1QipO ... F0jSM25cem

Bocian. Jeden z ostatnich jakie jeszcze można obserwować. Smutno, że już odlatują :(
https://photos.google.com/photo/AF1QipM ... d2937iM85V


Widzę, że wszystkie zdjęcia są w formie linku. Czy ktoś jest w stanie mi podpowiedzieć jak inaczej mogę wrzucić żebyście od razu widzieli zdjęcia? Dotychczas korzystałam z fotosika ale od dłuższego czasu nie jestem w stanie doładować konta i wykupić abonamentu :think:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 26 sie 2023, 11:53
autor: sosnowa
Mam to samo.
Podobno na forum jest gdzieś bardzo łopatologiczna instrukcja obsługi zdjęć przez google

Re: Inka, Lusia i Frugo/operacja Lusi

: 27 sie 2023, 19:03
autor: Agata
martuś pisze: 16 sie 2023, 19:47 Ogólne samopoczucie Lusi po operacji było i jest ok. Byłyśmy już na kontrolnych badaniach krwi (nerki i cukier) i na szczęście narkoza nie wyrządziła krzywdy :tired: Natomiast w 9tą dobę zaczęła jej się rozchodzić rana, dostała uczulenia na szwy i równy miesiąc walczyliśmy z różnymi maściami itd. Kombinowałam z ubrankiem pooperacyjnym, plastrami i innymi rzeczami które mogłyby osłonić ranę. Niestety w ubrankach panikowała i rzucała się po klatce dopóki nie spadła a wszystkie plastry od razu się odklejały. Jedyne co się sprawdzało do posmarowanie maścią, na to kawałek gazika, plaster silikonowy i kolankowanie. Lusia sobie wtedy zasypiała na ok pół godziny (dopóki nie zechciało jej się siku ;) ) i taką procedurę robiliśmy 2-3xdziennie.
Zdjęcia z gojenia wrzucam w linku https://photos.google.com/photo/AF1QipM ... olhfsDWiXc
https://photos.google.com/photo/AF1QipN ... FJ5H3f6ytS
https://photos.google.com/photo/AF1QipP ... Mo8oh9foQ2
https://photos.google.com/photo/AF1QipP ... Rm7m5uMpss

A tu zdjęcia dziewczyn i troszkę natury
https://photos.google.com/photo/AF1QipM ... XDFny76hgP
https://photos.google.com/photo/AF1QipO ... 2XiARFmQO6
https://photos.google.com/photo/AF1QipP ... K5NwvykYrq
https://photos.google.com/photo/AF1QipP ... EMXRnuUMHL
https://photos.google.com/photo/AF1QipN ... uO3BoyUZlS

Sezon na grzyby rozpoczęty :102:
https://photos.google.com/photo/AF1QipO ... xbo1YwfoU5
https://photos.google.com/photo/AF1QipM ... V9R30BNl7t
https://photos.google.com/photo/AF1QipN ... ifa4WDqBz3
https://photos.google.com/photo/AF1QipO ... 7l6khImlyO
https://photos.google.com/photo/AF1QipO ... F0jSM25cem

Bocian. Jeden z ostatnich jakie jeszcze można obserwować. Smutno, że już odlatują :(
https://photos.google.com/photo/AF1QipM ... d2937iM85V


Widzę, że wszystkie zdjęcia są w formie linku. Czy ktoś jest w stanie mi podpowiedzieć jak inaczej mogę wrzucić żebyście od razu widzieli zdjęcia? Dotychczas korzystałam z fotosika ale od dłuższego czasu nie jestem w stanie doładować konta i wykupić abonamentu :think:
https://docs.google.com/presentation/d/ ... sp=sharing

Proszę!

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 27 paź 2023, 18:44
autor: martuś
To już 5 lat od adopcji Inki :love: Czas szybko leci, trochę miała zmian w swoim życiu (szybkie odejście Toli, po kilku miesiącach Nutki, później adopcja i łączenie z Lusią) ale od ponad 4 lat ma ustabilizowaną sytuację, jest zdrowa więc oby tak dalej!
Inusiu żyj nam 100 lat :prezent: :buzki:

Trochę wspominek :love:
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Impreza :102:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 30 paź 2023, 10:35
autor: dortezka
uwielbiam Twoje dziewczyny :love:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 30 paź 2023, 15:37
autor: akasha84
Urocze imprezowiczki :love:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 06 gru 2023, 19:32
autor: martuś
Dziękujemy :102:
Dziewczyny znowu imprezują. Tym razem z okazji Mikołajek :102:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Inka wlazła do środka :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Inka była u weta bo jakaś podejrzana mi się wydawała i dziwnie chodziła. Krew ok (tarczyca trochę podejrzana ale ona od dawna ma w dolnej granicy normy), podczas USG siknęła z krwią pomimo, że wcześniej nic się nie działo. Dostała fitolizynę, loxicom, arthrovet i cebion. Żadnych z tych leków nie chciała pić, na szczęście dwa już zakończyliśmy podawać. Niepokojące jest to, że czasami ma problem żeby prawidłowo utrzymać się na tylnych łapkach. Za tydzień mamy kontrolę.