Strona 925 z 934

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 02 maja 2021, 10:24
autor: zwierzur
:fingerscrossed: :buzki: Zdrówka!

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 07 maja 2021, 10:08
autor: sosnowa
Za świniami nie trafisz. Widocznie organizm załapał i leki zadziałały. Wspaniała wiadomość!

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 04 cze 2021, 17:42
autor: martuś
Obżarstwo
Obrazek

Obrazek

Leniuchowanie
Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Futerka w "Dzikiej Zagrodzie"
Obrazek

Obrazek


Tu już w środowisku naturalnym czyli nasze piękne złocieniecki lasy ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kukułka
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szpaki z małymi podlotami
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 07 cze 2021, 19:44
autor: sosnowa
o nieba, jeszcze żubra tam macie? no i ta świńska noga :102:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 11 cze 2021, 21:03
autor: martuś
Mamy :102: Na wolności też jest kilka stad ale ten akurat był oswojony ;)

Wyjeżdżam w niedzielę rano na parę dni. I dzisiaj Lusia zaczęła spektakularnie sikać z krwią :glowawmur: apetyt ma, nie piszczy przy sikaniu, w zachowaniu nic się nie zmieniło... wczoraj na pewno wszystko było ok. Eh te świnie zawsze coś muszą wymyślić A biorąc pod uwagę, że wyjeżdżam tylko dwa razy w roku to mogłaby poczekać z chorowaniem aż wrócę :roll:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 12 cze 2021, 18:06
autor: porcella
Powiedz jej, że to nieuprzejme.
I niech zdrowieje.

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 14 cze 2021, 20:32
autor: zwierzur
porcella pisze:Powiedz jej, że to nieuprzejme.
I niech zdrowieje.
Popieram. A TY, Martuś, wypoczywaj, ile się da! :102:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 17 cze 2021, 14:04
autor: sosnowa
Jasne! A swoją drogą małpy mają wyczucie czasu!
Trzymam.

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 18 cze 2021, 16:25
autor: martuś
Wiedziała kiedy się rozchorować :roll: Na szczęście ładnie łykała leki od mojego taty. Wczoraj wieczorem wróciłam i nie widzę już krwi w moczu. W poniedziałek muszę dać jej mocz do zbadania.

Wyjazd krótki bo tylko 3dniowy ale patrząc na temperatury jakie nadchodzą nad Polskę to dobrze że już wróciłam :102: W góry pojechałam z mamą i ciocią, która bardzo chciała jechać ale zdrowie nie pozwala na długie wędrówki (jest po 2 operacjach na biodra).
Pierwszego dnia poszłyśmy na Kalatówki, zjadłyśmy pyszną szarlotkę. Wracając kupiłyśmy bilet na kolejkę i wjechałyśmy na Kasprowy (było już po południu i ani jednej osoby przy kasie :lol: ).
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W drodze z Kalatówek spotkałyśmy pasącą się przy szlaku łanię
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Kasprowym zima! :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widok z okna pensjonatu
Obrazek


Drugiego dnia wybrałyśmy się na Chochołowską. Droga długa (zajęło nam 4,5 godziny) ale ciocia dzielnie dała radę :ok: Powrót był już bryczką
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzielne turystki pod schroniskiem
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kapliczka w której kręcono "Janosika"
Obrazek

Obrazek

Trzeci dzień był spokojniejszy bo i temperatura wyższa... Rano w chłodzie doszłyśmy do Strążyskiej i wodospadu Siklawica. Południe przesiedziałyśmy w pokoju a pod wieczór pojechałyśmy wagonikiem na Gubałówkę
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ptaszek spotkany przy wodospadzie. Zdjęcie niestety jedno niewyraźne bo od razu uciekł
Obrazek

Obrazek

Panorama z Gubałówki
Obrazek

Obrazek

Mój ukochany Kościelec i Świnica
Obrazek

Górskie kwiatki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 19 cze 2021, 13:35
autor: sosnowa
:love: :ok:
o rety, jak pięknie!