Strona 92 z 120

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl

: 04 gru 2019, 0:04
autor: porcella
:buzki: :buzki: :buzki:

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl

: 04 gru 2019, 13:28
autor: Gorgofone
Świńska kanapka :lol: :lol: :lol:

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl

: 05 gru 2019, 9:05
autor: sosnowa
:jupi: :yahoo: :love: :love :love: :buzki:

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl

: 05 gru 2019, 9:18
autor: Kropcia
Winyl to pierdoła. Wczoraj sobie przypomniał, że Mysza to też jednak baba i może uda mu się ją zdominować. Chwilę za nią poganiał jak mu odbiło, a tak to nadal głównie blisko niej się kręci. Czasem siedzą razem w kapciu. Jeszcze nie ogarnia życia w stadzie, szczególnie tego, że Pistacji się nie podchodzi pod pysia w czasie jedzenia. I konieczne chce wziąć świeżynkę, która jest blisko niej :laugh: Mysza z kolei wydaje z siebie kwik mordowanego prosięcia, gdy ją wyjmujemy z kapcia, ale na rękach czy kolankowaniu siedzi spokojnie. Jutro idziemy z Pchełką na usg. Martwię się, bo według zaleceń dr Toborek, jak nastąpi powiększenie problemu, trzeba będzie ciąć świnkę. Ryzyko o tyle duże, że 1) wiek 2) nerki, które od kilku miesięcy są wspomagane lespewetem i od ok miesiąca nefrokrillem.

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl

: 05 gru 2019, 19:04
autor: Dzima
Oooo co tu się wydarzyło?! czytam i nadrabiam....a tutaj mnóstwo świń :o
Co za stado :love:

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl

: 05 gru 2019, 22:01
autor: Miłasia
Piękne świniaczki :love:

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl

: 06 gru 2019, 6:33
autor: Kropcia
Dzima pisze:Oooo co tu się wydarzyło?! czytam i nadrabiam....a tutaj mnóstwo świń :o
Co za stado :love:
No było nielrzyjemnie, potem smutno, a teraz puff i wyciągnęłam dwa świniaki z kape... norki :lol:

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl

: 06 gru 2019, 9:03
autor: Siula
W końcu się zgrają i będzie super stado, fajnie jest z czwórką świniaków :love:
Trzymam za Pchełkę :fingerscrossed: :fingerscrossed: :buzki:

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl

: 06 gru 2019, 11:49
autor: Kropcia
U Pchełki bez zmian. Nerki w takim samym stanie, macica się na szczęście nie powiększyła. Torbieli też nie ma na jajnikach.

Stado się nie zgra, nastąpi świńska akceptacja i tolerancja, ale nie przewiduję miłości. Już teraz jest fajnie na nich popatrzeć, bo czasem są neutralni względem siebie, czasem Winyl z Myszą się buziaczkują, a czasem małenu odwala palma i próbuje całą trójkę zdominować. Futro nie leci, a to najważniejsze.

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl

: 06 gru 2019, 22:23
autor: porcella
Och, poczekajcie, niech młodzi dorosną ;-)
A jak uszy Winyla?