Strona 92 z 200
Re: Harvistek i spółka/Wielka noc Demolki
: 10 maja 2015, 18:36
autor: Harvejowa
Ciężki z niej przypadek ;p wczoraj ją wypuściłam na 3h, bo szliśmy do kina....wracamy a w kuchni jedna z desek pod meblami kuchennymi przewrócona a chomik siedzi gdzieś pod spodem...jak ona tą luźniejszą deskę wyczaiła?
Na szczęście po kilku minutach przyszła i zabrałam ją do akwarium ;p ale już nie mam siły na tego małego stworka

Re: Harvistek i spółka/Wielka noc Demolki
: 11 maja 2015, 9:03
autor: dortezka
ale z niej ancymon
ejj.. a ja miałam chomika jeszcze nie tak dawno.. (no z 5 lat temu) i wstyd przyznać, ale nie wiedziałam aż tyle o chomikach co teraz wiem nawet będąc tylko tu na forum świnkowym i czytając.. ale nasz chomik biegał tylko w kuli (miał taką dużą) a jak się kula otworzyła to siedział grzecznie obok i czekał aż ktoś mu naprawi

nigdy sam się nie chciał nigdzie wypuścić.
za to x lat temu miałam myszoskoczka który się właśnie sam wypuszczał na spacery. Także budziłam się rano i widziałam go kicającego przez pokój, słyszałam w skrzyni łóżka, lub widziałam jak.. obgryza mi ścianę

Re: Harvistek i spółka/Wielka noc Demolki
: 11 maja 2015, 10:15
autor: Sambojka
Zapraszam do mnie jak robie szczurzy wybieg
(na prawde nie chcecie sie nigdy obudzić ze szczurem na twarzy, serio:D)
Re: Harvistek i spółka/Wielka noc Demolki
: 12 maja 2015, 15:11
autor: Pani Strzyga
Przekomicznie to wygląda

W sumie pierwszy raz widzę "napakowanego" chomika. Nawet bym nie pomyślała, ze tak wiele jedzenia im sie tam pomieści

Re: Harvistek i spółka/Wielka noc Demolki
: 12 maja 2015, 15:59
autor: Harvejowa
Przynajmniej nie muszą mieć plecaka
Dzieciaki mają się dobrze, a ja od dwóch tygodni się zastanawiam, czy iść do lekarza....boli mnie żołądek po jedzeniu, czasami bardziej...czasami mniej... ale mam dziwne przeczucie, że diagnoza będzie po 5 minutach "ach 3 rok, to Pani się broni teraz...no wie Pani często od stresu boli żołądek" i podziękował...
Ech...za dobrze być nie może...ale ważne, że Mufuś stabilny i nawet czasem bryka

Re: Harvistek i spółka/Wielka noc Demolki
: 12 maja 2015, 18:21
autor: katiusha
Może wrzody? Stresik im też pomaga..
Re: Harvistek i spółka/Wielka noc Demolki
: 12 maja 2015, 19:33
autor: Harvejowa
Tego się boję...mam nadzieję, że tylko helicobacter pylori się uaktywnił... wtedy antybiotyki 2tyg. + ścisła dieta ok.3 mc i będzie po problemie na kolejne 2 lata... a tymczasem Mufi został przyłapany na śmierdzeniu i wykąpany

Zrobię puchaczowi później jakąś fotkę

Piętra posprzątane i w tym tygodniu prawdopodobnie przyjdą MATY ! 10m dla mnie i 5m dla Tysi

Taka ilość, że mogłam zamówić w hurtowni i wyszło mi 10,33zł za metr

Re: Harvistek i spółka/Wielka noc Demolki
: 13 maja 2015, 8:38
autor: dortezka
stres pewnie..
ale z lekarzami to fakt.. ja pamiętam jak ledwo żyłam i poszłam do lekarza coby mi dał może na jakieś badania skierowanie czy coś a lekarz do mnie: studiuje pani i pracuje? i dziwi się, że jest zmęczona?
no ok.. inni tez studiują, pracują.. i dodatkowo dorabiają i nie padali aż tak na pysk jak ja
dawaj foty wypachnionego Mufinka

Re: Harvistek i spółka/Wielka noc Demolki
: 13 maja 2015, 13:48
autor: Pani Strzyga
ja pamiętam jak ledwo żyłam i poszłam do lekarza coby mi dał może na jakieś badania skierowanie czy coś a lekarz do mnie: studiuje pani i pracuje? i dziwi się, że jest zmęczona?
To jest bardzo niefajne podejście

Lekarz jest od tego, żeby zbadać, sprawdzić czy rzeczywiście okay, a nie od dawania rad niczym pani z warzywniaka...
Re: Harvistek i spółka/Wielka noc Demolki
: 13 maja 2015, 14:01
autor: Asita
Hm, 10.33zł za metr to super. Ja matę kupiłam w castoramie za 24zł za metr.
Porady lekarzy.... Też swego czasu miałam problemy z dolnymi partiami od-żołądkowymi. Lekarka przepisywała mi leki. Dawały rezultat jak brałam, jak się kończyły wszystko wracało. Raz jej nie było i poszłam do faceta po receptę. No ale musiałam najpierw opowiedzieć, co i jak. I jak tak mnie posłuchał, to powiedział, że najpierw to powinnam zrobić sobie porządek w głowie, bo wszystkie problemy żołądkowe biorą się od głowy (w sensie stres itp) a tylko kiła z przyjemności....(to jest cytat...).