Strona 905 z 934
Re: Inka, Lusia i Frugo
: 07 mar 2020, 17:15
autor: martuś
Nie wiem o co mogła zaczepić
Pazurek nie jest naderwany (nic się nie rusza), bez problemu pozwoliła mi zbadać paluszek. Mam nadzieję, że krwiak szybko się wchłonie i nic nie będzie się działo
Re: Inka, Lusia i Frugo
: 09 mar 2020, 19:11
autor: urszula1108
Wygląda okropnie
Niech już nie kombinuje
Re: Inka, Lusia i Frugo
: 15 mar 2020, 12:26
autor: zwierzur
Może uderzyła o coś, albo zaklinowanym szarpnęła. Moje mi takich atrakcji nie skąpią...
Re: Inka, Lusia i Frugo
: 15 mar 2020, 16:55
autor: martuś
Re: Inka, Lusia i Frugo
: 15 mar 2020, 16:58
autor: martuś
Re: Inka, Lusia i Frugo
: 15 mar 2020, 20:36
autor: porcella
Re: Inka, Lusia i Frugo
: 15 mar 2020, 20:39
autor: Miłasia
Piękne zdjęcia
. Frugo jaki zadowolony ze spaceru. Na mojej działce kwitną krokusy i żonkile.
Re: Inka, Lusia i Frugo
: 16 mar 2020, 11:20
autor: martuś
Teraz łąka to w sumie najbezpieczniejsze miejsce... A przy okazji można przywieźć dziewczynom trawę
Re: Inka, Lusia i Frugo
: 18 mar 2020, 11:58
autor: sosnowa
Jak tam pięknie, jejku, tak samo jak porcella bym tak chciała mieć coś takiego niedaleko......
Świnie jak zawsze piękne i świetne jest to, że każda inna. Frugasek to ma farta, pochodzi sobie po naturze.
Zastanawia mnie ta cukrzyca, czy świnki miewają typ A? Bo przecież typ B odpada przy takiej opiece i lekach.
Re: Inka, Lusia i Frugo
: 22 mar 2020, 18:18
autor: martuś