Strona 91 z 120
Re: Pchełka, Pistacja i Myszka
: 20 lis 2019, 19:05
autor: martuś
Super, że się dogadały

Coś mi się wydaje, że Winyl dość szybko wpadnie pod pantofel którejś z żon

Re: Pchełka, Pistacja i Myszka
: 20 lis 2019, 20:36
autor: porcella
Na razie ćwiczy zęby na kratach do Cieciorka i je, co mu podam
Re: Pchełka, Pistacja i Myszka
: 25 lis 2019, 15:37
autor: Kropcia
Re: Pchełka, Pistacja i Myszka
: 25 lis 2019, 16:24
autor: margonel
Najpiękniejsze zdjęcie to te trzy kapciochy a w każdym zrelaksowane cudo.

Re: Pchełka, Pistacja i Myszka
: 26 lis 2019, 22:33
autor: urszula1108
Mi tam się podoba fotka dwóch panienek w jednym kapciochu. Zawsze rozczula mnie widok przytulonych świń, może dlatego, ża ja takich widoków na co dzień nie mam.
Re: Pchełka, Pistacja i Myszka
: 27 lis 2019, 6:31
autor: Kropcia
urszula1108 pisze:Mi tam się podoba fotka dwóch panienek w jednym kapciochu. Zawsze rozczula mnie widok przytulonych świń, może dlatego, ża ja takich widoków na co dzień nie mam.
Ja też nie. Chociaż Pchełka z Myszką siedzą od czasu do czasu razem. Dziwny mają układ miedzy sobą.
Re: Pchełka, Pistacja i Myszka
: 29 lis 2019, 22:02
autor: porcella
Mnie się wydaje, że ona nadrabia utracone dzieciństwo, choć jest już prawie dorosła, a one nie wiedzą, co z tym robić...
Re: Pchełka, Pistacja i Myszka
: 30 lis 2019, 13:50
autor: Kropcia
Pchełcia miała już do czynienia z 3-miesięcznym smrodkiem w stadzie. Pistacja doszła do nas, gdy Lukrecja miała pół roku, ale mentalnie nadal była dzieciuchem. Więc tak nie do końca nie wiedzą co zrobić z Myszką

Po prostu zmieniły się w stateczne "matrony". Winyl z Myszą się będą ganiać, bo młode, a tamte spojrzą z politowaniem "no tak, smarki"

Re: Pchełka, Pistacja i Myszka
: 30 lis 2019, 21:29
autor: porcella
Bardzo jestem ciekawa objawów męskości Winyla wobec ciotek... To tak trochę nieprzyzwoicie brzmi zresztą

Re: Pchełka, Pistacja, Mysza i Winyl
: 03 gru 2019, 8:28
autor: Kropcia
Piszę tu, bo myślę, że nie powinno się nic zmienić pod kątem Winyla. Pierwsza noc w zagrodzie z babami za nim. Mysza to świętość, nie zaczepia jej, nie goni, nie próbuje zdominować, a wręcz siedzi z nią czasami w kapciu i w jakiś sposób broni. Próbował sobie ustawić Pchełkę i Pistację, ale się nie dały. Z Pchełką ma chyba jeszcze "konflikt interesów"- Mysza. Pchełci się w jakimś stopniu załączył instynkt i troszkę matkuje małej. Z reszrą Mysza od początku szukała u niej cyca. Winyl jeszcze próbuje coś ugrać turkając i kręcąc kuprem, na próżno. Dam im jeszcze dzień czy dwa na ogarnięcie się, chociaż patrząc do klatki, myślę, że będzie już ok.
Przed łączeniem na kocyku cała czwórka wylądowała u TŻ na rękach:
