Strona 91 z 99
Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola
: 14 sty 2017, 1:54
autor: Eris
Marzenko, co u Was? Tasia już wróciła do domku?
Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola
: 14 sty 2017, 2:52
autor: patrycja
Śliczna ta Twoja Tasia. Trzymam za nią mocno kciuki!!!

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola
: 14 sty 2017, 9:12
autor: jolka
Eris pisze:Marzenko, co u Was? Tasia już wróciła do domku?
Tasia caly czas u dr Kasi. Rana sie zamknela, ale dr chce ją poobserwować

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola
: 15 sty 2017, 2:18
autor: Eris
Dobrze, że rana się zagoiła jednak strasznie długo maleńka jest poza domem

Mam nadzieję, że obserwacja dr Kasi przyniesie rozwiązanie i Tasia już niedługo do Was wróci

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola
: 15 sty 2017, 20:38
autor: Marzena
Obawiam się, że obserwacja tak jak poprzednim razem nic nie da. Obym się myliła. Tasia ciągle jest poza domem a my z dzielnie tęsknimy i czekamy. Najgorzej ma Misia.
Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola
: 16 sty 2017, 13:51
autor: Eris
Ojej

Ile to już trwa? Trzymajcie się

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola
: 16 sty 2017, 14:01
autor: jolka
Eris pisze:Ojej

Ile to już trwa? Trzymajcie się

Dzis rozmawiałam z dr Kasią , Jutro oddaje Tasię.
Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola
: 17 sty 2017, 12:35
autor: Eris
Super

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola
: 18 sty 2017, 20:41
autor: Marzena
Tasia jest już w domu. Misia się boi i ucieka, Elusia z Baylee są zestrachane. Ja postawiona do pionu. No bo co to jest? Natychmiast dawać jeść a potem rozpocząć delikatne masowanie karku i dawać dużo mięciutkiego polarku. No ruchy!

Re: Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola
: 21 sty 2017, 17:02
autor: Marzena
Wczoraj wieczorem zauważyłam u Tasi świeże zadrapanie na wardze. Niestety tak mocno się drapała, ze przecięła wargę. Podobnie zaczęła się jej choroba w grudniu. Jednak teraz mam ogromną nadzieję, ze to się antybiotykiem nie skończy. Konsultowałam się z dr Kasią. Mam jak dotąd oczyszczać spirytusem i smarować maścią z witaminą A. Boję się jednak zastosować maść bo każdorazowo rana się jej bagniła jakiejkolwiek bym maści nie użyła. Wczoraj zastosowałam tylko spirytus i dziś ranka jest przyschnięta. Dzisiaj już czyściłam spirytusem i zrobię to samo wieczorem. A jutro rano posmaruje maścią. Chciałabym żeby ranka przyschnęła już na amen. Więc choć już prosiłam Was tyle razy to proszę potrzymajcie jeszcze raz kciuki za Taśkę i za Olalcię, która we wtorek ma operację. Dziewczyny są biedne bardzo.
A to ranka Tasi. Bardzo mała ale tak to właśnie się zaczyna.

A tu spojrzenie Tasi. No już dosyć tego przeglądu. Zanieś mnie do kojca!

I Tasia na kolankach:
Przesyłamy buziaki!
