CAVIARNIA

Jest zle z Zosia. Została w Pulsvet. O 16 operuje dr Rosinska i Warchulska.. Mala może nie przeżyć. Dr mówi ze bez tego tez nie ma szans. Serce na echo prawie nie pracuje. Znowu woda uciska w osierdziu. Wracam do domu i płacze jak bóbr. Proszę trzymajcie mocno kciuki. Tak chciałam zeby jeszcze pojadla świeżej trawki w tym roku.

Mocno!

Boje się

Trzymam bardzo mocno

Z całych sił.
Pisz jak jest.

Zyje!!!! Udało się. Płyn z osierdzia zciągnięty, mała się wybudza. Jadę po nią z Tomkiem na 19. Malutka miala tez korektę zębów- zgryz bardzo zły, moze dlatego tez tak chudła. I krew pobraną,
mózg mi paruje, te świnie mnie wykończą

Milion kciuków

Zaraz wracamy. Zosina ma w buzi rany bo zęby przerosły i to ja bardzo bolało. Wcześniej nie robiliśmy korekty bo strach o serce.. Plyn z osierdzia sciagniety. Mamy kontynuację leków nasercowych, antybiotyk, 2 razy dziennie pedzlowanie buzi i intensywne dokarmianie.

Nocka ok. Zosia sama je więc nie jest źle. Dr Rosinska zaleciła dokarmianie 40-50ml dziennie ratunkowej. Tylko tyle az nie zdołam jej podac nie wiem jak to zrobić pracując leki podane buzia wypędzlowana. Ja do pracy dziś. KCIUKI dalej potrzebne