CAVIARNIA

Helutka

Cynthia pisze:Helutka

Helutka jest najskuteczniejsza jeśli chodzi o robienie chlewika. Jest jak buldożer - trzy machnięcia łapą w misce i już połowa jedzenia lata po pokoju, drugą połowę wypchnie nosem.
W ogóle to czasem jestem pod wrażeniem tego, gdzie znajduję żarcie. Nieraz muszą pokonać z dużymi kawałkami spory tor przeszkód
________________________________________________________________________

Hej, to ja - Helutka. Popatrzcie na mój pyszczek i sami oceńcie, czy to powyżej może być prawdą?

Zdjecia jak zawsze powalają
Coś Ci karta graficzna nie kuma chyba. Jakis konflikt na płycie jest

Helutka ma pyszczek jak moja Bromba- jak siostry normalnie z ta rozetką na głowie

Siula pisze:Helutka ma pyszczek jak moja Bromba- jak siostry normalnie z ta rozetką na głowie

A najśmieszniejsze jest, że siostra Helutki u Cynthii jest zupełnie inna.

katiusha pisze:Zdjecia jak zawsze powalają

Dziękuję:D

katiusha pisze: Coś Ci karta graficzna nie kuma chyba. Jakis konflikt na płycie jest

Ja się nie znam . Tzn. umiem sobie złożyć kompa, ale dlaczego coś działa/ nie działa to już nie wiem. Wyszłam z założenia, że skoro stara płyta z tym samym zasilaczem i pamięciami się uruchamia, a nowa nie i nawet z kartą dedykowaną, nie daje obrazu, to chyba nie jest to moja wina. Przynajmniej mam nadzieję, bo już oddałam do reklamacji. A tak bym chciała już pracować na nowym, bo ten system prosi się o reinstalkę, a nie warto tego robić skoro wymieniam płytę.
A znasz jakiś program do sprawdzania dysków? Ja używałam kiedyś mhdd, ale pod obecną płytą nie wykrywa żadnych dysków nawet jak je przestawię w tryb IDE Dyski mają sporo lat (jeden ma 320GB, drugi 500GB i trzeci 1TB) i też przydałoby się je sprawdzić.

Nie każde pamieci zagrają z nową płytą i czasem na piechotę w biosie trzeba pogrzebać. Taki urok składania. Nieistotne, że karta jest dedykowana. We własnym lapku kupionym nieruszanym w środku mam dedykowaną kartę do płyty i dodatkową wypaśną dodaną fabrycznie. Zawiechy się skończyły, jak kazałam kompowi ZAWSZE używać tej wypaśnej, bo defaultowo wybierał tą zespoloną z płytą. Musiałabym na żywo to twoje ustrostwo zobaczyć z moimi kumlami w robocie, bo tak to z fusów wrózę Z dyskami to samo

Problem taki, że jak brak obrazu, to w biosie nic nie poprzestawiam Na zintegrowanej też ciemno:( Zobaczymy co w serwisie powiedzą. Pamięci innych nie mam, więc nie sprawdzę, ale według parametrów teoretycznie obsługiwane.Wiem, że z komputerami to różnie bywa i bez dostępu do sprzętu to można tylko gdybać. A po odbiorze płyty, jeszcze mnie czekają kombinacje alpejskie z instalacją upgradowanego win 8. Ale za to na nowym dysku SSD
Szkoda, że mieszkasz tak daleko, bo chętnie bym Ci podrzuciła to ustrojstwo

z 8-ki jak zainstalujesz, przeinstaluj się na 10-tkę, bo chyba jeszcze za friko się to odbywa. Oba systemy zwalone z deczka... Ale dycha chyba mniej.

Tylko do lipca było za free. Ja nie przeszłam, bo na 8.1 + classic shell, to prawie jakbym na win 7 pracowała i żadnych problemów nigdy nie miałam. Jakoś nie mam zaufania, gdy mi ktoś coś za free daje (zwłaszcza gdy jest to korporacja nastawiona na zysk). Może i zrobiłam błąd, ale teraz to już musztarda po obiedzie.

Mysza stwierdziła, że dawno nie było jej zdjęć i jej wierny fanklub na pewno cierpi z tęsknoty. Tak więc na jej prośbę wrzucam kilka fotek.

Teraz jestem taka duża.


A byłam taka malutka

Zdjęcie komórką, więc przepraszam za jakość.

A tutaj byłam jeszcze mniejsza, gdy opiekowała się mną Fundacja Centaurus.


Tutaj chowam się za mamę. Moja mama cały czas czeka jeszcze na adopcję w Centaurusie A przecież moja mama jest najłagodniejszą świnką jaką znam. Moje obecne koleżanki są w miarę ok, ale czasem zachowują się jak zołzy.