Strona 10 z 60
Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!
: 08 paź 2016, 8:28
autor: Natalinka
Boskie!
A imprezy z jabłkiem - najlepsze
Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!
: 10 paź 2016, 7:18
autor: Ronek
Bardziej chodziło chyba o walkę z jabłkiem i o jabłko, wyraźnie im się podobał sposób podania. Normalnie jabłek nie lubią.
Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!
: 10 paź 2016, 7:43
autor: sosnowa
Patent świetny, chyba przetestuję na stadzie
Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!
: 10 paź 2016, 10:10
autor: Natalinka
Jak daję stadu jabłko, to tylko w całości - czasem stawiam na wybiegu, czasem wieszam w klatce - i to super działa! Zabawa na 102!
Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!
: 11 paź 2016, 11:39
autor: Ronek
Wieszasz, powiadasz...
To byłby sposób na moje damulki
Chyba że by się obraziły i olały, co w ich stylu. Spróbowac nie zaszkodzi.
Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!
: 12 gru 2016, 14:15
autor: Ronek
Dziewczyny zdobyły sprawność tearpeuty.
Wczoraj miałam dośc nerwowa sytuację i wkurzenie było duże. Wzięłam sobie na kolana dwie białe tearpeutki, na kocyk. Panie zgodnie rozpłaszczyły się, jedna przy drugiej, zmrużyły oczka i spokojnym gruchaniem oraz swoim ciepełkiem rozprowadziły wszystkie złe emocje.
Świnki wymiatają!
Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!
: 19 gru 2016, 10:34
autor: Ronek
Od kilku dni panie V & V grożą nam w świnkowym języku zgłoszeniem do Stowarzyszenia faktu głodzenia świnek.
Gdyby sie zdecydowały, to spieszę poinformowac, że według wczorajszych pomiarów Vendetta ma masę własną 1050 gramów, Via - 980. Wobec tego ich lament jest jakby przedwczesny.
Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!
: 22 gru 2016, 7:13
autor: Natalinka
Ależ się z nich panny obfite zrobiły!
Nie dawajcie się szantażować! Tak na przyszłość. Póki nie ściągają posiłków, wszystko inne to czcze groźby
Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!
: 22 gru 2016, 14:03
autor: Ronek
Natalinka pisze:Tak na przyszłość. Póki nie ściągają posiłków, wszystko inne to czcze groźby
Mówisz? Wierzę zatem doświadczonej.
Via dodała sobie nowe rejestry do zwykłego piszczenia o żarcie. Coś w rodzaju koloratury, którą przetyka zwykły sopranik. Jest to trudne do wytrzymania. Widzę, że Venda szczerze zazdrości jej tych możliwości
Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!
: 30 sty 2017, 22:42
autor: Ronek
Kiedyś i u nas musiała trafić się infekcja... Ja prawie zeszlam z wściekłosci, szukając miejsca do zaparkowania w okolicach Ogonka, w tym czasie panie przeszly gruntowne badanie. Venda ma zapalenie górnych dróg oddechowych i pół apteki lekarstw. Via na szczęście zdrowa.