co powinnam miec i wiedzieć zanim zaadoptuje świnke

Jeśli chciałbyś adoptować świnkę, ale nie wiesz jak to zrobić lub masz jakieś wątpliwości - napisz tutaj.

Moderator: pastuszek

asia22

Re: co powinnam miec i wiedzieć zanim zaadoptuje świnke

Post autor: asia22 »

Ja mam tą paskudną chorobe i uczulenie na siano ale po wegrowskim jakoś nie mam uczulenia czemu nie wiem. Świnki mi nie przeszkadzają ani nie nasilaja astmy, wogole zadne ze zwierzat tego nie robi, a mam jeszcze chomika i psa, i kota. Dobrze by było jakbyś zrobiła testy alergiczne, nie wiem jak to jest na nfz bo ja już je dawno temu robiłam, ale uczulenia na świnki nie powinnaś mieć. Co do siana to ja kupuje wegrowskie albo w hipciu albo u pana takiego, i prosze o jak najlepsze, by mialo jak najmniej drobnych pyłków gdyz im mniej tego małego dziadostwa tym dla mnie lepiej. Koszatniczki, króliki szynszyle i świnki potrzebują siana. Chomik nie za bardzo i uwież mi, że chomiki strasznie przywiązują się do człowieka. Nie wiem jak u ciebie z uczuleniem na ptaki, ale może kanarek, papuga, lub jakieś inne ptactwo, albo jakieś gady. Każde zwierze sie do człowieka przywiązuje.
Awatar użytkownika
Pandorzaste
Posty: 419
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
Miejscowość: Kolbudy
Kontakt:

Re: co powinnam miec i wiedzieć zanim zaadoptuje świnke

Post autor: Pandorzaste »

"Uczulenie" to był na szczęście tylko fałszywy alarm. Mija kilka dni z siankiem dzień w dzień i nic mi nie jest, mimo, że to siano koszone w czasie kwitnienia traw *a więc mocniej uczulające, niż to ścinane przed kwitnieniem*. Na świnki nie miałam alergii w dzieciństwie, a to co mi dolega obecnie to po prostu resztki uczuleń z dzieciństwa. Wtedy byłam uczulona nawet na roztocza kurzu. I koszmarnie uczulona na kota. I ta ostatnia alergia, bardzo potężna w dzieciństwie, dziś nieco lżejsza, ale wciąż poważna została. Niestety. Bom kociara z zamiłowania od zawsze. A tu nie jestem w stanie wytrzymać (na lekach!) w mieszkaniu, gdzie ktoś ma kota dłużej, niż godzina-półtorej. Nie sądzę, żeby mi dolegało coś przy świnkach, ale mam nadzieję dotrzeć do DT w okolicy i sprawdzić naocznie... Albo na-węchowo ;).

No ale wszystko na razie gra i z poczuciem pewnej swobody zamawiam już klatkę i akcesoria. Karmę na początek pewnie wziąć Cavia? Zajrzę do wątku z karmami, bo muszę dobrać coś dla młodego prośka.
Awatar użytkownika
Marikaaa
Posty: 424
Rejestracja: 14 lut 2015, 19:04
Miejscowość: Piaseczno/W-wa
Kontakt:

Re: co powinnam miec i wiedzieć zanim zaadoptuje świnke

Post autor: Marikaaa »

U mnie jest tak z uczuleniem na pyłki, że, póki co, alergizuje mnie tylko w czasie nakładania do paśnika (potem jakoś pyłki wietrzeją), a i to nie zawsze. Chyba to zależy jaki gatunek trawy, ale rozpoznać tego nie potrafię, tak na sucho. Łatwiej jest ze wszystkimi innymi roślinami, wiem, że np. mniszkowe nie może być, a nie skreślam wszystkich kwiatów świata. Hm, z trawami się tak łatwo się nie da. Podobnie z kurzem, nie w każdym mamy duże stężenie odchodów roztoczy więc nie zawsze jest dokuczliwy (np. do przeprowadzki pakowałam się w maseczce). 8-) Jak trafi mi się "gorsza" uczuleniowo partia to po prostu proszę o nakładanie kogo innego. Klatkę postawiłam możliwie jak najdalej od łóżka i nie pozwalam po nim biegać zwierzętom (dlatego m.in. wybrałam świnki, żeby nie mieć żadnej sierści w pościeli, z kociakiem by to nie przeszło). Myję ręce natychmiast po każdym kontakcie ze siankiem/świnką, nawet jeśli muśnie mnie tylko wąsikiem. Słyszałam również, iż nie każdy kot/świnka alergizuje danego człowieka więc nie można się poddawać. Mi testy wykazały, że jedyne zwierzątko jakie mogłabym mieć to koń... Mam nadzieję, że wszystko się uda, bo w domu bez zwierząt jest jakoś pusto... :)
Teraz: Florek od 22.07.2015 + Zdzisio od 22.10.2018
Nasz wątek: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5805 :)
Dawniej: Czarnulka, Mała, Naleśnik, Nicek, Orzeszek, Wicherek
Awatar użytkownika
Pandorzaste
Posty: 419
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
Miejscowość: Kolbudy
Kontakt:

Re: co powinnam miec i wiedzieć zanim zaadoptuje świnke

Post autor: Pandorzaste »

U mnie pozostało zdaje się już tylko makabryczne uczulenie na kota. Tego trochę szkoda, ale w porównaniu z tym co miałam w dzieciństwie, to jest super :). Na trawy kwitnące już od dawna nie kicham. Są powody do radości :jupi: .
asia22

Re: co powinnam miec i wiedzieć zanim zaadoptuje świnke

Post autor: asia22 »

Ja to uczulenie nadal mam, ale jakoś mi to nie przeszkadza, ja o dziwo nie mam uczulenia na kota może czasem kochane, ale to mi nie przeszkadza. Ale na wszystko, co puli i kurzy się już tak, i to ogromne.
Awatar użytkownika
Pandorzaste
Posty: 419
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
Miejscowość: Kolbudy
Kontakt:

Re: co powinnam miec i wiedzieć zanim zaadoptuje świnke

Post autor: Pandorzaste »

Łiii, mam już klatkę, dziś kurier przyniósł :3. Jest rzeczywiście wielka, większa niż sobie wyobrażałam. Dobrze, prośki będą miały komfortowe warunki :102: .Jest też już zwykły domek, żwirek, poidełko i miseczki. Pora złożyć zamówienie na Pastuszkowe cudeńka i zamówić sianko od pana Roberta. I zacząć się zastanawiać, którą karmę kupić dla młodych świnków, żeby im smakowało i dobrze robiło. I witaminę C chyba też. Czuję, przez tą klatkę, że teraz naprawdę nie ma wyjścia i w końcu uda się adoptować prosiaczki, a nie odkładać na wieczne nigdy <3.

No i drybed i maty jeszcze. I coś jeszcze? *zastanawia się*
Tisanka

Chce adoptować świnkę, ale jak się do tego zabrać?

Post autor: Tisanka »

Chce adoptować świnkę morską. Miska jest już ze mną od 8 miesięcy i od początku chciałam jej adoptować koleżankę ale zwlekalam. Teraz, jak zauwazam że moja obecność jej nie wystarcza postanowiłam nie czekać!! Obawiam się brać maluszka z zoologia bo to jest zawsze ryzyko, świnka może być chora albo jeszcze przyczynie się tym do niechcianej ciąży mojej świnki. Postanowiłam adopcje bo według mnie to najlepsza decyzja. Moja świnka będzie miała towarzystwo, a ja będę spokojna że świnka jest z pewnego źródła. Problem tkwi w tym, że nie wiem jak się za to zabrać, jeszcze większy problem to to, że jestem z Mazur, a dokładniej okolic Olsztyna i jak przeglądałam świnki do adopcji to nie znalazłam żadnej z moich okolic. Co robić?
Jaguś

Re: Chce adoptować świnkę, ale jak się do tego zabrać?

Post autor: Jaguś »

Witaj,
Transport to nie jest problem - "nasze" świnki podróżują po całej Polsce : ) Poczekaj, aż ktoś się do Ciebie odezwie. I przeglądaj wątki.
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12513
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Chce adoptować świnkę, ale jak się do tego zabrać?

Post autor: Cynthia »

W Olsztynku jest milion świnek - z Torunia i Bydgoszczy do Olsztyna mamy transporty. Nie martw się - wybierz świnkę i rozmawiaj z domem tymczasowym :ok:
Tisanka

Re: Chce adoptować świnkę, ale jak się do tego zabrać?

Post autor: Tisanka »

Myślałam że transport to duży problem ale jeśli nie to zaczynam poszukiwania 8-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chcę adoptować świnkę!”