CAVIARNIA

Nie ma potrzeby, I tak wcześniej niż w weekend około Bożego Ciała nie pojedzie, do tego czasu będzie pewność. DR Iza zmaca ją pewno końcem maja, to będzie ok 45-50dnia od odebrania, wtedy nie będzie wątpliwości. Teraz tak sobie gdybam... Zresztą USG nie zawsze wykrywa we wczesnym etapie

Strasznie płodne te prosiaki. Złe imię dostała.

Floki przychodzi do drzwiczek klatki gdy wsadzam im siano.... Fajnie się już oswaja...

Chętnie bym zobaczyła jak teraz wygląda

Mówisz masz - posłałam MMSa

Mam nadzieję, że świnka jednak nie jest w ciąży głównie ze względu na obciążenie fizyczne. I nie ukrywam, że bardzo chciałabym się z nią spotkać na początku czerwca
W innym wypadku mam nadzieję, że młode będą zdrowe i nie będzie żadnych komplikacji przy porodzie.
Tak przy okazji.. wiem, że dla świnki nie ma to zbyt dużego znaczenia, bo raczej nie reagują na swoje imię, a głos właściciela czy zaakceptuje Pani nowe imię dla Aslaug? Wybrałam coś na 'a' żeby brzmiało podobnie fonetycznie. Chciałabym nazwać świnkę Abigail. Wydaję mi się, że Abi do niej pasuje

Ależ nie mam nic przeciwko. Sama świnkom, które adopctuje, nadaje nowe imiona - symbol rozpoczęcia nowego życia w nowym domu... Zobaczymy co z tą ciążą

Trzymam kciuki, by jednak ciąży nie było. A jak tam zdrowie (grzybek) Rollo?

Grzyb średnio niestety. Nie wiem skąd on to ma...
Bjorn ma rezerwację

To teraz kciuki by Bjorn szybko dogadał się z nowym kumplem