

Moderator: pastuszek
Mam nadzieję, bo jest coraz lepiejPani Strzyga pisze:Ależ oni są przepiękniNa pewno się niedługo dogadają i skończy się to ganianie
Hi hi du.pa rośnieHarvejowa pisze:Ile słodyczydziwić się, że przybywa kilogramów ;p
Nawet mnie tak nie strasz!ANYA pisze:Arya Nie chce Cie martwic ale moj Ryan grucha i gania swinki od 3 lat...
Ran nie ma. Oni się nie gryzą. Jedyne co to teraz już Rico tylko macha zadem i grucha, trochę goni. Na początku próbował gwałcić. Ale chyba się w miarę lubią, bo siedzą w jednym kącie klatki, jedzą nawet ten sam kawałek papryki z ręki i z jednej miski jedzą też. Mnie się wydaje, że Rico jest zazdrosny, bo dopiero zaczyna dokazywać jak się zbliżamy do klatki.Asita pisze:To może być różnie. Patrz np, co się u Lilith dzieje... Mój Żurek najpierw był najlepszym starszym bratem, dopiero po jakimś czasie ganiał Alfreda, to trwało kilka dni, potem przerwa (chyba że to robił, jak mnie nie było....np czekał, aż wyjdziemy do pracy... ), potem trochę ganiania, potem jeszcze raz na jakiś czas i teraz spokój od roku. Co świń to obyczaj Najważniejsze co by ran ciętych pozębowych nie było...