Strona 10 z 26
Re: Bianka i Borówka u Risoldy w Zielonej Górze
: 11 mar 2015, 15:08
autor: meiss
Śliczne Dziewczynki. Ja moim zdjęć nie daję robić, bo ciągle się ruszają...
Gaga też chyba rujkę miała, ale tylko gruchała i tyłkiem machała

Re: Bianka i Borówka u Risoldy w Zielonej Górze
: 13 mar 2015, 13:29
autor: Agmeszka
Śliczne
Nie mialaś na samym początku problemu z rozróżnianiem ich ?

Re: Bianka i Borówka u Risoldy w Zielonej Górze
: 14 mar 2015, 18:21
autor: Yvon
Rozrozniam je bez problemu. Maja inne uszka, Borowka ma ciemne, Bianka jasne. Dziewczynki rozrabiaja, biegaja, jedza, bobcza, wszystko w jak najlepszym porzadku. Czasami juz zdarza im sie kwiczec podczas krojenia warzyw. Pocieszne sa i wesole. Mysle o powiekszeniu ich powierzchni mieszkalnej

Jak otwieram klatke, Bianka podbiega i daje sie poglaskac. Jezeli chodzi o branie ich na rece, to troszke jest biegania po klatce, ale mniej, niz na poczatku. Kupilam w Hipciu zagrode i w zagrodzie maja wybieg. Lubia legowiska, tunel i swoje domki. Siusiaja juz obie do kuwetki. Nie wiem, jak mi sie udalo to wypracowac

ale siusiaja. Sprzatania wiec nie ma za wiele, wymiana zwirku w kuwecie i zbieranie bobkow.
Re: Bianka i Borówka u Risoldy w Zielonej Górze
: 14 mar 2015, 18:24
autor: porcella
To rewelacja!
Naprawdę rzadko które świnki brudzą tylko w kuwecie. Sama mam teraz trzech chłopów-brudasów, więc wiem, co mówię

Re: Bianka i Borówka u Risoldy w Zielonej Górze
: 14 mar 2015, 18:31
autor: Yvon
Tak, Porcello, ciesze sie, ze mam takie czyscioszki

W legowiskach to w ogole nic nie ma, jestem sama zdziwiona, ze mam takie porzadnickie prosieta.
Re: Bianka i Borówka u Risoldy w Zielonej Górze
: 14 mar 2015, 19:11
autor: meiss
Też bym chciała by moje siurkały do kuwetki, na razie okupowane są wszystkie rogi...
Widać, że już się oswajają, oby tak dalej

Re: Bianka i Borówka u Risoldy w Zielonej Górze
: 16 mar 2015, 23:56
autor: Yvon
Mam wspaniale prosiaczki. Przed chwila wybieralam bobki i bylo ich na dry bedzie tylko 5. Reszta bobkow byla w kuwecie. Gora bobkow i siuski w kuwecie. Nie moglam w to uwierzyc, moje prosieta zalatwiaja sie calkowicie do kuwetki

Jeszcze wczoraj na dry bedzie bylo wiecej bobkow, a dzis tylko 5

Liczylam. Moje male czyscioszki. Jestem zachwycona. Latem planuje im powiekszyc powierzchnie mieszkalna / przepraszam, ale zniknely mi polskie znaki

/ i wtedy pomysle o trzecim prosiaczku.
A oto moja Bianka szykujaca sie do snu:

Re: Bianka i Borówka u Risoldy w Zielonej Górze
: 18 mar 2015, 21:56
autor: porcella
Jaki nosek!

Re: Bianka i Borówka u Risoldy w Zielonej Górze
: 18 mar 2015, 22:46
autor: Yvon
Noski sa liczne. jeden jest bialy, a drugi szary. W domku siedzi ten bialy nosek

A tak w ogole to u nas wszystko w porzadku. Wieczorne porzadki w klatce zrobione. Prosieta zjadly juz wieczorna porcje warzyw i teraz jedza sianko.
Wczoraj dostaly nowe mebelki od Oldzah, lozeczka i kostke. Te lozeczka bardzo lubia, bo maja ich juz razem 8, by bylo na zmiane

Jeszcze kilka dni temu przyszla zalegla paczuszka od Timani.
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie.
Re: Bianka i Borówka u Risoldy w Zielonej Górze
: 18 mar 2015, 22:53
autor: Agmeszka
Jak to zrobilas, ze zalatwiaja się całkowicie do kuwety? Same zakumaly o co chodzi czy je jakos nauczylas?
Do tej pory miałam tylko jedna swinke która od początku wiedziała o co chodzi i zalatwiala się do kuwety.