Było ciężko. Przez pół godziny rzucała się na plecy i boki, pojękiwała i piszczała, wyciągała stopy, ale dała radę. Mały tricolorek 121g, czyli większy, niż obecnie dzieciaki Uli!!

Lekko obmacałam Ritę, nie wyczuwam więcej maluchów. Niestety jeszcze nie urodziła łożyska, lub tego nie zauważyłam.. Maluch urodził się z wręcz biało-fioletowymi łapkami, ale chyba szybko dochodzi do siebie, bo już przyssał się do mamy i absolutnie nie pozwala na to, by mu przeszkadzać

Wieczorem przyjedzie dr Ania.