CAVIARNIA

Kibicujemy jak nie wiem!

Meldujemy że białasek- Olaf jest już z nami w domku, w swojej klatce. Siedzi wystraszony maluszek w norce tyłem do nas odwrócony.

Niki odstawiliśmy bezpiecznie pod dworzec PKP.

A ja melduję, że Himuś już u mnie
Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że maluszek jest u mnie Cynthii, Rozetce i Pucce
Pucce to podwójnie, bo Himuś jeszcze piękną norkę dostał w prezencie
Muszę przyznać, że maluch jest bardzo odważny, niczego się nie boi to Brsztynek do dzisiaj ma tendencje do ucieczek w popłochu a ten nie boi się nic a nic, ciekawski taki, patrzy tymi czerwonymi oczkami, no słodziak taki, że nic tylko

Jak tu nie kochać świnek jak one takie piękne same z siebie

Normalnie cieszę się jak dziecko.

Pucka, czy Himek jadł jakąś karmę u Ciebie czy tylko sianko z ziołami, bo u mnie sianka,ziół trochę podjadł ale z miseczki nie widzę, żeby coś jadł a ma w niej i C.N, C.C, Trovet, Brit, trochę płatków mu też nasypałam, mam nadzieję, że to przez stres związany z podróżą i jutro będzie lepiej

Lilith88 pisze:

pucka69 pisze:Lili? piszesz do niego ?

Właśnie napisałam, niestety Pan Mikołaj napisał, ze właśnie wrócił z Poznania i narazie się nie wybiera.

Lilith, a Wawa Szczecin nie pasuje Ci? Katasia zdajsię jutro jedzie...
a jak nie to poszukaj na blabla, tylko osoby, które mają zaznaczony przewóz zwierząt i mają dużo pozytywnych komentarzy

martu.ha pisze:

Lilith88 pisze:

pucka69 pisze:Lili? piszesz do niego ?

Właśnie napisałam, niestety Pan Mikołaj napisał, ze właśnie wrócił z Poznania i narazie się nie wybiera.

Lilith, a Wawa Szczecin nie pasuje Ci? Katasia zdajsię jutro jedzie...
a jak nie to poszukaj na blabla, tylko osoby, które mają zaznaczony przewóz zwierząt i mają dużo pozytywnych komentarzy

Szczecin nie zawsze mi pasuje, bo mnie tam nie ma, jestem raz czy dwa w miesiącu i teraz nawet nie wiem kiedy będę konkretnie i na pewno nie przed nowym rokiem więc jutro odpada. Poza tym prosiaczek musiał by jechać do Szczecina taki kawał z Warszawy a później znów ponad 2h z powrotem do Poznania to tak trochę w kółko.. Wole znaleźć transport bezpośrednio do Poznania i nie narażać maleństwa na zbyt długi stres.
Na blablacar się już zalogowałam i napisałam dziś do kilku osób, teraz czekam na odpowiedzi.

NIKI 2 pisze:Pucka, czy Himek jadł jakąś karmę u Ciebie czy tylko sianko z ziołami, bo u mnie sianka,ziół trochę podjadł ale z miseczki nie widzę, żeby coś jadł a ma w niej i C.N, C.C, Trovet, Brit, trochę płatków mu też nasypałam, mam nadzieję, że to przez stres związany z podróżą i jutro będzie lepiej

Nasypałam im do miski CN i znikła - ale nie wiem kto jadł. ale nie od razu znikła, poczekaj do nocy.
A Agut wyszedł z norki i je suszki, słyszę go

pucka69 pisze:A Agut wyszedł z norki i je suszki, słyszę go

chodź do mnie malutki ja mam stos sianka od Pana Roberta z różnymi listkami w gratisie i duży zapas zółek z herbal pets, a moje chłopaki się chętnie z Tobą podzielą no może nie za chętnie ale jak Duża coś karze to wiedzą, że tak musi być

pucka69 pisze:

NIKI 2 pisze:Pucka, czy Himek jadł jakąś karmę u Ciebie czy tylko sianko z ziołami, bo u mnie sianka,ziół trochę podjadł ale z miseczki nie widzę, żeby coś jadł a ma w niej i C.N, C.C, Trovet, Brit, trochę płatków mu też nasypałam, mam nadzieję, że to przez stres związany z podróżą i jutro będzie lepiej

Nasypałam im do miski CN i znikła - ale nie wiem kto jadł. ale nie od razu znikła, poczekaj do nocy.
A Agut wyszedł z norki i je suszki, słyszę go

No tak, pod osłoną nocy coś tam znikło ale ja dałam mu dużą miskę, że do niej cały wchodzi ale na pewno je, bo rano znalazłam dużo pięknych maleńkich bobków, trochę jeszcze kicha i łapką nosek wyciera ale mam nadzieję, że mu to
przejdzie