Strona 10 z 28
Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
: 30 lis 2013, 23:40
autor: porcella
Trzymajcie, trzymajcie, wieczorem jakoś tak mi gorzej wygląda maluch

Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
: 01 gru 2013, 4:28
autor: Jack Daniel's
Będzie dobrze. Wszak dr Judyta miała za nauczyciela dr Kasię Kacprzak-Kamińską

Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
: 01 gru 2013, 8:35
autor: DankaPawlak
Trzymaj się Ikerek, trzymaj mocno!

Re: Iker - [Warszawa] po operacji, prosimy o kciuki!
: 01 gru 2013, 10:54
autor: porcella
Skubaniec wczoraj udawał ciężko chorego, nie jadł, w norze siedział i nie wychodził. Umówiłam się że go pokażę w klinice. No to usłyszał widać, wylazł i je. Bądź tu mądry.

Re: Iker - [Wawa] po operacji. adopcja wstrzymana - leczenie
: 01 gru 2013, 14:03
autor: Miłasia
Może to jakieś chwilowe przesilenie

, oby teraz było już tylko lepiej

.
Niezmiennie trzymamy dla Ikerka

Re: Iker - [Wawa] po operacji. adopcja wstrzymana - leczenie
: 01 gru 2013, 15:24
autor: porcella
Temperatura 40,3, pobrana krew, nawodniony, tolfedyna, baytril w zastrzyku. Szew się zrasta, szwy wewnętrzne też, brzuch miękki, niebolesny, boby ładne, no po prostu zagadka. Mam dać jeszcze dzisiaj ok. północy tolfedynę, a jutro od rana do kliniki na obserwację, no i będą wyniki krwi, to się okaże, o co chodzi. Oczywiście padło słowo sepsa, no bo jak miało nie paść w tej sytuacji.
To tak wyglądało, jakby wieczorem ktoś śwince wyłączył wtyczkę. Nad ranem sprawdzałam, czy żyje, bo ani drgnął.

Re: Iker - [Wawa] po operacji. adopcja wstrzymana - leczenie
: 01 gru 2013, 15:37
autor: Inez
Malutki

Re: Iker - [Wawa] po operacji. adopcja wstrzymana - leczenie
: 01 gru 2013, 15:45
autor: silje
Kurcze no.. Ewidentnie coś się dzieje..
Trzymam

żeby to jednak nie była żadna sepsa.
Re: Iker - [Wawa] po operacji. adopcja wstrzymana - leczenie
: 02 gru 2013, 14:04
autor: porcella
No, dobrze trzymasz
Nijakiej sepsy nie ma, jest lekka gorączka i podwyższone leukocyty (17000 - norma u świnek do 18000,) z bliżej nieznanego powodu, reszta narządów ok. Dr Kasia tak się zezłościła, że nie wiadomo, o co chodzi, że nawet usg sprawdziła, czy coś się pod szwem nie paprze, ale nie - czysto. Je, bobczy. Jelita działają, siusia jak należy. Więc, albo psychiczny jest

albo to reakcja organizmu na zrastanie się - w końcu to dwa wielkie szwy. Dostał tolfine, baytril, garbek z płynami, poobserwują go dziś-jutro. I, do licha, może dosyć tych rozrywek?
Re: Iker - [Wawa] po operacji. adopcja wstrzymana - leczenie
: 02 gru 2013, 14:33
autor: DankaPawlak
Ja mam trzy takie ancymony, które dostarczają mi każdego dnia tego rodzaju rozrywek. Wiem co czujesz.
Dobrze, że to nie sepsa, dobrze, że Mały daje radę.
Może te zawirowania z temperaturą i osłabienie to skutek stresu?
czytałam, że zwierzęta, które mają takie trudne przejścia, są długo w stresie, gdy już poczują się pewnie w nowym miejscu, stres im puszcza i odreagowują.