CAVIARNIA

Jesteśmy na urlopie i dziś zauważyliśmy, że nasz Pilot ma oko zasnute białym "bielmem"..
Na razie przemyjemy delikatnie czarną herbatą, zobaczymy jak będzie...
Jesteśmy w maleńkiej miejscowości w woj Kujawsko - Pomorskim, liczymy się z tym, że trzeba się będzie wybrać do weterynarza..
Nasze pytania to:
gdzie możemy się udać? (Kłodawa, Ciechocinek, Płock, Dobrzyń nad Wisłą - to najbliższe większe miejscowości)
co możemy zrobić jeszcze na własną rękę? Zmieniamy im na razie całe podłoże, kupiliśmy tu nowe, nieznane siano, więc ono idzie out - na razie będzie trwają zamiast niego.
Będę wdzięczna za wszystkie rady.

widzę, że zdjęcia jednak się nie załączyły...
piszę tylko informacyjnie, że to, co pierwszego dnia wyglądało jak zamglone oczko i braliśmy pod uwagę, że może być uczuleniem na nowe sianko okazało się... przeciętą rogówką.
Pilot jest już pod kontrolą dr Oliwki Łobaczewskiej ( <3!! ), dostaje miliardy lekarstw i oczko (tfu, tfu!) się goi.
trzymajcie kciuki żeby obyło się bez operacji.

dzięki fachowej opiece dr Oliwki Łobaczewskiej oczko Pilota jest już zdrowe. malutkie i ślepe, ale zdrowe, a to najważniejsze

Proszę o poradę dotyczącą oka jak na zdjeciu:
https://imgur.com/a/gZhqNUr
Chodzi mi o białą część tego oka - czy powinno tak być?

Rozumiem, że chodzi o tę białą część w kąciku oka? To po prostu widoczna część tzw białka oka, zupełnie normalna rzecz.

Dzięki za odpowiedź. Dopytuje, bo drugie oko świnka ma takie, że białka prawie nie widać. Druga świnka też ma praktycznie oba oczka czarne.

Witam, to mój pierwszy wpis na tej stronie i mam nadzieję, że piszę w dobrym miejscu
Otóż moja 5-letnia świnka od jakiegoś tygodnia ma białawe lewe oczko, we środę poszłam z nią do weterynarza, który zakropił jej barwnik do oczu i stwierdził, że ma uszkodzoną rogówkę (najprawdopodobniej się zadrapnęła albo ukuła czymś ). Lekarz przepisał krople TOBREX i żel CORNEREGEL. Krople i żel podaję jej 4 razy dziennie od środy, ale zamiast poprawy mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej . Świnka cały dzień śpi, je mniej niż zwykle (chociaż myślę, że to może być przez upały), jak ją biorę na ręce to nie wyrywa się jak zwykle tylko od razu kładzie się na kolanach i tak po prostu leży, a jak ą głaszczę to prawie w ogóle nie mruczy . Dodatkowo dzisiaj zauważyłam, że bardzo jej łzawi to oko, do tego stopnia że cały czas ma je zamknięte. W ulotce od kropli jest napisane, ze łzawienie jest efektem niepożądanym i nie wiem teraz czy przestać je jej podawac i iść jutro do weterynarza, czy to może normalne? Nie wiem też czy te leki są na pewno najlepsze, bo na innym forum przeczytałam, że świnka miała ten sam problem i z innymi kroplami przeszło jej po 3 dniach . Nie wiem co robić, więc postanowiłam się zwrócić o radę na forum, z góry dziękuję za pomoc!

Bez okulisty ciężko coś stwierdzić. To co bym jeszcze zaleciła to zrobienie rtg głowy. Może robić się od zębów ropień zagałkowy i wtedy krople nie pomogą... Do którego weta chodzisz?

Chodzę do takiego osiedlowego weta - VitaVet, lekarz Bartosz Kaszuba. Zastanawiam się czy nie pójść i zapytać o opinię innego weterynarza, ale nie wiem... Ten ma ogólnie dobre opinie... A co do tego rtg to wydaje mi się, że raczej to nie jest konieczne, bo ewidentnie widać było to skaleczenie... Ale mimo to dziękuję za odpowiedź Może powinnam po prosu poczekać jeszcze trochę, i po tygodniu dopiero ocenić czy jest lepiej?

Świnki musi leczyć wet, który ma specjalizację w leczeniu zwierząt egzotycznych. W przeciwnym razie może bardziej zaszkodzić niż pomóc...
Na razie poszukaj odpowiedniego lekarza i zobaczysz co powie. Tutaj masz spis polecanych http://forum.swinkimorskie.eu/viewforum ... e38a054e35
A jeden z nich jest nawet okulistą http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic ... e38a054e35