Strona 897 z 934

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 26 lis 2019, 20:56
autor: martuś
Kupiłam nowe paski dla Lusi. Wyszedł najwyższy wynik :( W mg/dl ma powyżej 2000 :( chyba ziółka i ulubiony groszek wyeliminuję i zobaczę jak będzie...

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 26 lis 2019, 22:31
autor: urszula1108
Lusia jest słodka, ale z cukrem niech nie przesadza. Za zdrówko jej i Frugo :fingerscrossed:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 26 lis 2019, 22:32
autor: Siula
Lusia no co Ty, tylko na sianku będzie?
Biedny ten Frugo, oby było dobrze, żeby go za dużo nie męczyć. Taka operacja faktycznie trudna sprawa i ostateczność. Trzymam zawsze za zdrówko Twojego stada :fingerscrossed: :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 27 lis 2019, 17:40
autor: Mamazuczka
Cześć! Dawno tu nie zaglądałam.
Ale Inka urosła - duża dziewczyna! :love: Siosyrzyczki pozdrawiają! :buzki:

Co do Lusi to może dobrze by było podawać jej jakiś probiotyk? U mnie Amoczek ma słabą wątrobę. Jak tylko zje jakieś mokre warzywa- w sensie sokowate to zaraz ma miekkie bobki.. :roll:
Wtedy od razu podaję mu Provitę. Muszę też uważać na warzywa z dużą ilością wapnia - jak zje np. za dużo brokułów to nie jest dobrze..

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 27 lis 2019, 18:47
autor: martuś
Z Inki już kawał baby :lol: Ona ogólnie ma taką masywną budowę bo nawet nogi ma najgrubsze z moich wszystkich świnek.
Lusi kupki na razie stabilnie aczkolwiek czasami zdarzają się z "dziubkiem". Dobrze, że mi przypomniałaś o probiotyku bo p. dr mówiła, że można jej dorzucić. Provitę mam i wcześniej dostawała ale tam sam cukier więc muszę skołować jakiś inny :think:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 29 lis 2019, 8:44
autor: sosnowa
Martuś, nie martw się Lusią. Grawitacja miała identycznie i dieta owszem, głównie bez korzeniowych i mało granulatu, ale diabetoherb ziętka jest super. Wyleczył jej cukrzycę całkowicie. Da radę. Hepatoherb za to pomógł Apisi na wątrobę.
Biedny Frugo. Walczak miał takie ucho na rtg, antybiotyk mu pomógł.

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 29 lis 2019, 16:48
autor: martuś
Frugo dostawał 3 rodzaje antybiotyków dobrane po antybiogramie. Po pierwszym wymiotował, przy drugim po ok 2 tygodniach podawania dostał mega biegunki. Najlepiej zareagował na marbocyl, brał go dość długo ale nie było efektu więc odstawiliśmy. Co dziwne to po badaniu (nie wiem czy wpływ na to miała narkoza czy kontrast) z ucha się nie leje tylko ma trochę brudne i widać, że mu nie przeszkadza bo już się nie drapie. Kot zagadka :think:
Lusia jest na mnie zła za dietę. Głównie zmuszam do jedzenia siana, w ciągu dnia dostaje trochę selera naciowego i cykorii. Zaczęło więcej znikać karmy. Od 2 dni widzę, że zostaje więcej wody w poidełku czyli Lusia mniej pije. Nie wiem jak to jest u świnek ale u wszystkich innych ssaków przy wysokim cukrze nie chce się jeść. A ona by jadła cały czas! Je dużo więcej od Inki. I od wczoraj ma ruję więc jest znowu szaleństwo. Inka po sterylce nie bardzo teraz wie jak ma się zachować :lol: Trochę też terkocze do Lusi ale głównie ucieka przed molestowaniem :lol:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 02 gru 2019, 9:00
autor: sosnowa
to się role pozmieniały :lol:
Z jedzeniem przy cukrzycy u świń to jest dziwnie. Turbula żarła nadal, ale u nie u podstaw była nidoczynność tarczycy, dieta nie pomagała, nic nie pomagało, dopiero euthyrox. Za to Grawa mi w tym czasie chudła, ale ona z kolei w ogóle była szczupła i wolno rosła. Za cukrzycy Turbulencji nie było jeszcze ziętków niestety, Grawisię się udało całkowicie wyleczyćdiabetoherbem. Odstawiłam im tylko korzeniowe, papryki nie, po prostu ograniczyłam. I chyba wtedy, kiedy zachorowała Grawka odstawiłam na dłuższy czas granulat na rzecz sieczki, na której Geralt upasł się do wagi 1500 prawie :lol:

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 06 gru 2019, 20:53
autor: martuś
Od jutra dziewczyny będą dostawały bactrim na Lusiowe kokcydia. W moczu dalej mamy duży cukier ale pasek robi się minimalnie jaśniejszy.

Kontrolna waga 27.11.
Obrazek

Obrazek


Przekroczyliśmy kilogram :szczerbaty:
Obrazek

Obrazek


Dziewuchy na próbę dostały tunelohamak. Lusia pierwszy raz, Inka dostawała rok temu jak jeszcze była Tola i Nutka i strasznie go broniła (na tyle, że gryzła i wyganiała starsze koleżanki). Na razie na wybiegu jest ok i jak tak dalej będzie to spróbujemy jak będzie w klatce
Obrazek

Re: Inka, Lusia i Frugo

: 06 gru 2019, 21:09
autor: Dzima
Ślicznie! Kiloświń :love:
Leżą w tunelohamaku?? a gdzie szaleńczy radosny popcorning? :lol: