CAVIARNIA

Zdecydowanie nie wygląda na kota, któremu jest źle

Tak dopytuje bo kiedyś właśnie po wakacjach u rodziców już nie udało mi się kota przekonać do życia w bloku.
Okazało się, że moja cicha, delikatna, chorowita kicunia- to postrach podwórka i najbliższej okolicy, nie wspominając o mistrzostwie w polowaniu na ważki, myszki, ptaszki -moja mama rozpieściła ją do granic możliwości. Dobre miała z nią życie.

Dzima pisze:Mam tylko jeden komentarz: ale bym sobie zjadła arbuza

To samo pomyślałam :lol:

, widać, że pannom smakuje

.
Frugo na pierwszym zdjęciu jest niesamowicie długi

, piękny jest

Zdjęcia po prostu bezkonkurencyjne.... :lol:

Frugo w różu sprzedałby wszystko, Nala nie wygląda grubo a Nutkę kocham. Ciesz się, że tak daleko mieszkasz.

Cudne są te Twoje panienki

Z Frugo też jest przystojniak

To niesamowite, że kot potrafi w takiej zgodzie żyć ze świnkami

Inez pisze:Nutkę kocham. Ciesz się, że tak daleko mieszkasz.

Oj ja też

Adopciaki są cudowne

LidkaK Frugo od małego jest u nas. Jak przyszedł to był lżejszy i mniejszy od moich panien

Przyzwyczaił się, że nie może im nic robić bo są częścią stada i mają ostre zęby o czym zdołał się przekonać :lol:

Miłasia pisze:Frugo na pierwszym zdjęciu jest niesamowicie długi

Jakiś czas temu jak go mierzyłam (takiego wyciągniętego) to wyszło ponad 90cm...sam ogon ma 30cm. Frugo ma trochę inną budowę niż takie standardowe koty. Jest szczupły, wysoki, długi i ma mega długi ogon :lol:

Tak Frugo jedzie na swoją ukochaną łąkę

A jak za szybko wracamy to kręci się po samochodzie i zagląda przez okno
http://www.youtube.com/watch?v=2zbJdn0p ... e=youtu.be

Do dziewczyn zawitała dziś wiosna Frugo nie byłby sobą gdyby nie przyszedł na kawałek trawki
Obrazek