CAVIARNIA

anuleczka pisze:no wreszcie Antośka też goni dziewczyny, waży prawie 800 g

toz przecież strasznie sie martwiłam na początku o nią, juz spadła do ledwo 800, i tak stało, 810, 820. Teraz nawet moja matka twierdzi, ze Gruszce brzuch urósł

Moi chłopcy też plączą się pod nogami, kiedy sprzątam. I zawsze muszą wskoczyć na żwirek zanim położę matę... Tylko się lekko odwrócę, a oni już....

Fajnie, ze Grusia przybiera na wadze

jolka, przyznaję się...dawno mnie u Ciebie na wątku nie było, te moje śnieżynki tak mnie zaabsorbowały, a przecież tak lubię te Twoje pięknoty .
A Gruszeczka też już tak się zadomowiła/oswoiła, że przy sprzątaniu pomiędzy nogami się kręci?

Gaja pisze:jolka, przyznaję się...dawno mnie u Ciebie na wątku nie było, te moje śnieżynki tak mnie zaabsorbowały, a przecież tak lubię te Twoje pięknoty .
A Gruszeczka też już tak się zadomowiła/oswoiła, że przy sprzątaniu pomiędzy nogami się kręci?

Gruszka czuje się juz u siebie co mnie cieszy. Gaja a Twój watek?? Chetnie bym zobaczyła jak Twoje dziewczynki sobie zyją

Gruszka ... to było do przewidzenia, że Grusia się poczuje jak u siebie

Grusia jest super

anuleczka pisze:Gruszka ... to było do przewidzenia, że Grusia się poczuje jak u siebie

nio w trójeczkę konsumujemy sianko

piękny widok dziewczynki dobrze wychowane to i Grusie przyjęły jak swoją

Nie ma to jak przekąska przy wspólnym stole

wystarczy, że powiedzą - " stoliczku nakryj się "