Strona 881 z 934
Re: Inka, Lusia i Frugo / Nala, Tola i Nutka za TM [*]
: 15 lip 2019, 22:53
autor: ANYA
Martus wstaw fotki jak wrocisz
Re: Inka, Lusia i Frugo / Nala, Tola i Nutka za TM [*]
: 16 lip 2019, 10:27
autor: martuś
Re: Inka, Lusia i Frugo / Nala, Tola i Nutka za TM [*]
: 16 lip 2019, 11:14
autor: urszula1108
Czyżby fotki do kalendarza?
Re: Inka, Lusia i Frugo / Nala, Tola i Nutka za TM [*]
: 16 lip 2019, 11:53
autor: martuś
Re: Inka, Lusia i Frugo / Nala, Tola i Nutka za TM [*]
: 16 lip 2019, 13:14
autor: urszula1108
Super fotki. Największe wrażenie zrobił na mnie Kościelec na tle chmur. Ja za miesiąc jadę. Tylko na 3 dni, ale za to do Piątki
Re: Inka, Lusia i Frugo / Nala, Tola i Nutka za TM [*]
: 16 lip 2019, 15:04
autor: Siula
Ale pięknie, muszę tam znów pojechać, ale to już nie w tym roku. Tylko ja się boję, że już tak wysoko nie wleze
Re: Inka, Lusia i Frugo / Nala, Tola i Nutka za TM [*]
: 16 lip 2019, 17:11
autor: ANYA
Martus super fotki.
Bylo duzo sniegu?
W Polskich gorach bylam w styczniu. Jestem w szoku ile tam ludzi
Re: Inka, Lusia i Frugo / Nala, Tola i Nutka za TM [*]
: 17 lip 2019, 10:04
autor: dortezka
fotki cudne!
ale też nie wiem, czy bym się na to wszystko wdrapała.. mogę chodzić masę kilometrów ale po płaskim.. chyba się zestarzałam
Re: Inka, Lusia i Frugo / Nala, Tola i Nutka za TM [*]
: 17 lip 2019, 10:27
autor: Asita
Frugo zazdrośnik
A góry piękne
Re: Inka, Lusia i Frugo / Nala, Tola i Nutka za TM [*]
: 17 lip 2019, 10:45
autor: martuś
ANYA stary śnieg już praktycznie stopniał a nowy był tylko w wyższych partiach gdzie my nie wchodziliśmy
Ale trochę go napadało i na niektórych szlakach było ostrzeżenie.
Ludzi jest dużo szczególnie na tych mniej wymagających szlakach i w dolinach. My wychodziliśmy na busa po 6stej i przeważnie koło 7 wchodziłyśmy na szlak. Wtedy do były pustki ale jak wracałyśmy już koło godz 12-14 to był taki tłum, że trzeba było się pilnować żeby nikt się nie zgubił
Ja też nie miałam kondycji ale dałam radę
Trasy były z tych łatwiejszych bo jedna z koleżanek bała się wchodzić po stromych zboczach. Dla niej podejście na samą Sarnią Skałę było mocno stresujące. Dlatego z tą ekipą niestety pojechałam ostatni raz bo one już nigdzie wyżej nie pójdą... A mi się marzy Giewont i Czerwony Wierchy....