Strona 89 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 gru 2015, 7:23
autor: katiusha
Obrazek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 gru 2015, 9:43
autor: Asita
Obrazek


Dla wszystkich Dużych i ich puchatków życzymy zdrówka, spokoju ducha i samych dobroci na te Święta

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 gru 2015, 10:41
autor: balbinkowo
Obrazek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 gru 2015, 12:38
autor: Assia_B
Obrazek

Wesołych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie oraz szczęśliwego Nowego Roku życzą Pieszczoch, Alvin oraz Duzi!

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 gru 2015, 14:30
autor: martuś
Zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt spędzonych w rodzinnym (i świnkowym ;) ) gronie :buzki:

Obrazek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 24 gru 2015, 15:17
autor: Arya90
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! :)

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 25 gru 2015, 15:25
autor: Inoue
Obrazek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 gru 2015, 11:14
autor: balbinkowo
Siula, co tam u was? Jak przeżyliście święta? Jak Twoja alergia?
Aż na 3-ciej stronie was znalazłam :tired:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 gru 2015, 13:28
autor: Siula
Żyjemy! Wczoraj dopiero na Caviarnię zajrzałam, ale do mojego wątku nie doszłam. W niedzielę niestety do pracy wracaliśmy, a całe święta w podróży( do teściów mam 220 km ;) ). My nie odpoczęliśmy, ale świnki pewnie się wyleniły :lol: . Zrobiłam im nawet zdjęcia świąteczne. Po południu wrzucę. Moje uczulenie zeszło z nóg po ponad dwóch tygodniach :? . Póki co jest dobrze bo biorę leki.

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 gru 2015, 20:36
autor: Siula
Poświątecznie zdjęcia ze świątecznej sesji. Chętnie pozowała tylko Tosia, Bromba się wierciła a Misia w ogóle odmówiła bycia modelką- zdjęcia w kalendarzu jej wystarczają widać.
Bromba:
Obrazek
Obrazek
I moja kuleczka Tosia:
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Przy pakowaniu prezentów nawet Tosia pomagała ;) :
Obrazek
Nie wiem czy już pisałam, że Tosia w końcu sama wychodzi z klatki :jupi: Pewnego dnia nas tym zaskoczyła :D