Strona 89 z 186
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 30 maja 2016, 22:59
autor: Pati od Mili
no to się panna doigrała. Ktoś ją ustawił do pionu, dość boleśnie zresztą. Czy Ty kobieto nie możesz mieć odrobiny spokoju z tym futrzastym stadem? Jakby się umówili, że zawsze któreś coś odstawi
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 30 maja 2016, 23:01
autor: paprykarz
No widzisz, wyjątkowo o mnie dbają te moje dzieciaki. Jak się nic nie dzieje to nic a potem wszystko na raz.
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 30 maja 2016, 23:09
autor: Pati od Mili
to im powiedz, że jak tak dalej będą szopki odstawiać to im zamkniesz kurek z jedzeniem. Marta się odzywała? Nala ma biegunkę i nie odezwała się wieczorem na forum
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 31 maja 2016, 10:00
autor: katiusha
Któraś zrobiła jej uśmiech Jokera
Może się zachowanie którejś skojarzyło

Niech się szybko i ładnie zagoi

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 31 maja 2016, 20:49
autor: paprykarz
Dzisiaj u weta wylądowała Natka bo ranka nad okiem. Wygląda na to, że się z Kreską przed kraty dziabnęła. Dzisiaj widziałam znowu jak się do siebie dobierają.
Rano zadżumiona wbiłam się do łazienki a tam w ogóle foch koci, że śmiałam wejść. Oni tylko sobie spali. To nic, że jedna czarna d... a w umywalce a dwie pozostałe w wannie. Kolorowa kocica siedziała na oknie, zadkiem w suszącym się tam posłaniu psów.
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 31 maja 2016, 22:10
autor: jolka
A jednak to dziabniecie... dobrze, ze nie grzyb jakiś. Kiedy bedziesz łaczyć?
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 31 maja 2016, 22:31
autor: katiusha
NIe kumam, dlaczego koty tak kochają umywalki..Ale koty w moim domu rodzinnym także prowadziły okupację tych zacnych precjozów łazienkowych

Koty to wiedzą, gdzie najbardziej irytująco złożyć do odpoczynku swe piękne ciałko

Zawsze uwielbiałam je na klawiaturze od kompa..I to zaparcie i bezwład, jak chciało się przesunąć cholery

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 31 maja 2016, 23:09
autor: paprykarz
katiusha pisze:NIe kumam, dlaczego koty tak kochają umywalki..Ale koty w moim domu rodzinnym także prowadziły okupację tych zacnych precjozów łazienkowych

Koty to wiedzą, gdzie najbardziej irytująco złożyć do odpoczynku swe piękne ciałko

Zawsze uwielbiałam je na klawiaturze od kompa..I to zaparcie i bezwład, jak chciało się przesunąć cholery

Normalnie wszystko się zgadza. Męża komp się włącza jak się klawiaturę naciśnie, więc latam i kilka razy dziennie wyłączam bo Julek sobie siedzi na klawiaturze wrr Albo na kibelku sobie leżą. Albo na pralce podczas prania
Jolka - chciałam już ale pani dr powiedziała, żeby jeszcze z tydzień poczekać, żeby się obie z Kreską zagoiły. Chociaż tak myślę, że raczej z Kreską mieszkać nie powinna
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 01 cze 2016, 7:38
autor: martuś
Widzę, że Natka dopiero przyjechała a już bierze przykład z koleżanek i kolegów

Z łączeniem to może być ciekawie

Nie tak jak u mnie, że je posadziłyśmy a każda do każdej się przytuliła i po łączeniu
Co do umywalek to mój Frugo ma takie okresy, że jak usłyszy lecącą wodę (ale tylko w łazience) to biegnie bo musi wejść do zlewu i patrzeć jak leci woda...Na szczęście to trwa kilka dni i później mu przechodzi

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 04 cze 2016, 18:11
autor: Tu-Tu
Jak łączenie?