CAVIARNIA

To chyba rzeczywiście komunikacja międzyświńska, Lukrecja, Chimera, Lusia... która następna?

Myślicie, że jakaś apokalipsa, upał z nieba i tak dalej?

Do mnie niech dojdzie! Do mnie! Tzn ćwierkanie, bo upału to już mam dość

Mam pewną teorię bo dziś ćwierkała Frustracja. Ostatnio ćwierkała w ciągu dnia na wybiegu, gdzieś pomiędzy radosnym bieganiem siadała i dawała popis. A dziś w nocy zaczynała cicho i nieśmiało. Zawsze poprzedzało ją jednak poruszenie i kłótnie w innych klatkach najpierw Sztanga goniła Koko, jak zagwizdałam żeby przestała to za chwilę koncert dawała Frustracja. Potem Pixi dręczyła Plastelinę ok 3 w nocy i znów uruchomiło to Frustrację.
Może jednak ćwierkanie ma coś wspólnego z zagrożeniem?

u mnie Pigi ćwierkała w nocy gdy była tylko z Frecią, podczas sprzątania klatki, Fifi podczas leżenia na hamaku.. Także ja bym w sumie nie wiązała tego z żadnym zagrożeniem.


https://photos.google.com/share/AF1QipM ... hSYXVxY2Fn

tu akurat ćwierkanie jest słabe i przerywane. Później się okazało, że Pigi miała już guza który ją bolał. Ale mam też nagrania jak była młoda i ćwierkot jest bardzo głośny

Właśnie się dowiedziałam, że u nas ćwierkała dość niedawno Otonia w ciągu dnia, kiedy Burakua miała gości i pokój był zamknięty. Nie znam szczegółów. No nie wiem, o co chodzi, że to tak ostatnio masowo. Może nadlatuje jakiś wrogi statek obcych i tylko umie dogadać się ze świniami, a nasze ich przekonują, że jest ok i mogą lecieć dalej (jak w jednym starym STAR TREKU, ale tam o wieloryby chodziło). To tylko pozostaje mieć nadzieję, że nie mają nasłuchu na Amerykę Południową a w pseudach są grube ściany.

Dziwna sprawa z tym ćwierkaniem. U mnie zawsze podczas rui a teraz Lusia zmieniła plany i zaczęła sobie tak o bez powodu śpiewać

Moja mała wędrowniczka
https://youtu.be/OG9hSHd_pyY


Dziewczyny uwielbiają tunel warzywny


Lusia wynalazła miejscówkę pod łóżkiem Kiedyś Inka tam wchodziła ale teraz już się nie mieści

Ale rosną!