Strona 88 z 114
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych - Piorunek po zabiegu
: 08 lis 2014, 20:04
autor: twojawiernafanka
Dawno nas nie było...
Piorunek zarósł już prawie całkowicie. Udało nam się też trochę unormować wagę, waży już niecałe 1200 gram, zamiast 1300

Bez jakiegoś specjalnego odchudzania, po prostu ograniczyliśmy karmę trochę.
Romulusa natomiast czeka zabieg prawdopodobnie

Tuż przed operacją Piorunka wykryliśmy u niego maleńki kaszak. Dr Iza kazała obserwować, jednak kaszak urósł znacznie. W poniedziałek wizyta w lecznicy i będziemy się umawiać na badania i ciachanie

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
: 08 lis 2014, 20:05
autor: Cynthia
A co z Rudym?
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
: 08 lis 2014, 20:10
autor: twojawiernafanka
Nie pomogła antybiotykoterapia - chwilowa poprawa i znów powrót do stanu początkowego

Zrobiliśmy następny wymaz, który nie wykazał żadnych zmian. Zmieniliśmy leki i próbujemy dalej

Poza tym w formie dobrej, zachowuje się zupełnie normalnie...
Najgorsze jest to, że nie wiadomo, czym są spowodowane ranki - bo one zostały zakażone gronkowcem, nie on jest ich przyczyną... Grzyba i świerzba brak. Już powoli nie mamy pomysłu, co dalej z nim robić
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
: 09 lis 2014, 13:08
autor: twojawiernafanka
18 listopada zabieg usunięcia kaszaka u Romulusa

Prosimy o kciuki!
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
: 09 lis 2014, 14:48
autor: ANYA
Dobrze, ze macie mozliwosc wyciecia kaszaka. Moj Alf sie zmaga teraz z blyskawicznie rosnacym kaszakiem ale jest nieoperacyjny. bedzie dobrze

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
: 09 lis 2014, 16:37
autor: twojawiernafanka
Ooo, to gdzie on ma tego kaszaka, że nieoperacyjny?
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
: 09 lis 2014, 21:03
autor: ANYA
twojawiernafanka pisze:Ooo, to gdzie on ma tego kaszaka, że nieoperacyjny?
NA kosci ogonowej, tam gdzie skora sie nie naciaga. Na samej kosci

nie wiem co z nim bedzie. Ten kaszak narosl mu strasznie szybko wiec podejrzewam ze bedzie odrastal.
A wy wycinacie calego kaszaka czy tylko czyscicie?
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
: 09 lis 2014, 21:14
autor: twojawiernafanka
To kiepsko

My usuwamy w całości - po czyszczeniu bardzo szybko się odnawiają. Mamy strategię - nie ruszamy dopóki nie będzie przeszkadzał świni, a potem się pozbywamy. Teraz niestety jest już dość spory.
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
: 09 lis 2014, 21:19
autor: ANYA
NO Alfie wlasnie tez mial nieruszanego kaszaka ktory narosl szybko. I chyba w najgorszym miejscu z mozliwych.
JAk wytniecie tego kaszaka to jaka macie pewnosc ze nie powroci?
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
: 09 lis 2014, 21:25
autor: twojawiernafanka
Kaszak jest usuwany z całą torebką, w której się gromadzi - nie ma więc jak się odnowić. Oczywiście zawsze może powstać gdzie indziej.
Biedny ten Alf, faktycznie miejsce paskudne
