CAVIARNIA

Pan Pontus musi zaopatrzyć się w okulary w takim razie. Dobrze będzie, gorsze choróbska pokonaliście, to i z zapaleniem oka dacie radę. Lord to chłop nie do zdarcia. A Jantar jak tam? Wygryza się jeszcze?

Ja mu okulary załatwię, mam zapasy I jak on będzie jeszcze dostojniej wyglądał (czy to możliwe w ogóle?)

No, jego DT, czyli Wuj Elurin, uznał, że Lord zdziadział... I prawdę mówiąc, trochę racji w tym jest, niestety, wiek swoje robi no i chyba go to oko boli.

No w pewnym wieku już zaczyna się licytacja, kogo bardziej boli i kto ma więcej chorób...
Ale założę się, że Pontus jeszcze niejedną młódkę by ten tego.

Zgadzam się, każdy może chwilowo zdziadzieć, Lordowie tyż. I oddziadzieć jak się znudzi.

Kupiłam jarmuż. Bo był, a bywa rzadko i Joaś zachęcająco o nim napisała. Owszem, owszem, nie powiem, szał jest. A po jarmużu demon dominant wstąpił w Pontusa i wskazał niejednokrotnie Jantarowi, że to Lord tu rządzi.
Jantar rozejrzał się parę razy, jakby mial ramiona, toby wzruszył, i spokojnie poszedł chrupać ziółka

a to dobre lord po jarmużu wrócił Moje jedzą, ale szału nie ma

Nie od dziś wiadomo, że na animusz najlepszy jarmuż. A fakt, że dobry jest. Nawet moim Gesslerównom smakuje, a to wybredne istoty są.

Nasze też lubią, ale Turbula niestety potem jet okrągła, bździ jarmużowo i takoż jedzie jej z japy. Dlatego niestety nie podaję.
U nas na bazarku jarmuż jest non stop.

o cholibka, to ja muszę uważać z tym jarmużem, starszego pana ruszyło, to młodziaki mi zaczną bieganie po ścianach! nie wiedziałam, że takiego dopalacza polecam
sosnowa, smrodek odpaszczny też się pojawił po owym przysmaku u jednego osobnika, ale akurat (szczęśliwie) nadeszła pora na porcyję miętki ukochanej