Rico i Tadzio- przypominamy się s. 154

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Arya90 »

Asita, a czy ja dobrze pamiętam, że Ty niedługo będziesz już babą zamężną? :szczerbaty:

Lilith spoko, sama przed sobą musiałam się wytłumaczyć :lol: Dzisiaj robiłam lody wiśniowe i zastanawiałam się czy dać im wisienkę, ale jednak nie dałam. Jedni dają, inni nie. Nie wiem. Brzoskwinie chłopacy jedzą i jest okej, więc wiśnię chyba też mogą?
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Lilith88 »

Mogą, mogą z tymi jednopestkowcami to jest taki mit, bo pestka zawiera cyjanek i owszem zawiera ale tak śladowe ilości, że żeby się tym zatruć trzeba by co najmniej tonę zjeść a po za tym w samym owocu to już w ogóle są ilości znikome i totalnie nie szkodliwe ;)

Eeee.. nie no Asita my to co innego, my nigdy nie będziemy babami, co najwyżej starszą Panią z klasą kiedyś tam w odległej przyszłości :lol: a mój brat ma 19 lat a jego Marcelinka 18, więc sama rozumiesz, dzieciaki jeszcze ;)
Fionka2014

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Fionka2014 »

A to nektarynki, czereśnie tez dajecie?
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Lilith88 »

Moi nie zjedli nektarynki ani moreli więc nie dawałam więcej. Czereśni też nie ruszyli, więc ja akurat nie daję ogólnie owoców po za jabłkiem i arbuzem, bo moi nie jedzą ale można spokojnie dać.
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Arya90 »

Fionka2014 pisze:A to nektarynki, czereśnie tez dajecie?
nektarynki dawałam. Tadek uwielbia :)
Czereśni nie dawałam, podobnie jak z wiśniami. Ale to jak będzie okazja to dam :)

Lilith no właśnie już mi się to obiło o uszy, ale tu takie info, a tu inne i zgłupiałam. Ale to jak będę miała następnym razem to dam chłopakom na spróbę.
Pani Strzyga

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Pani Strzyga »

Ja daję od czasu do czasu nektarynkę... Wiśni sama nie jem, więc i świnkom nie kupuję :)
Szejron

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Szejron »

Moje gardzą owocami-jedynie Kapsel zje jabłko, Zenit może jak mu się zachce ;) Więc cóż, więcej dla mnie :D
katiusha

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: katiusha »

Moje też owoce olały koncertowo.. :? Jabłko czasem Pola i Gucio skubnie, ale bez entuzjazmu. Arbuz był cacy i wygryzany do skórki a teraz odwrotnie..Tylko skórkę obgryzają :glowawmur:
Werusiek

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Werusiek »

Ja swojemu nie dawałam suszonych jabłek, świeże to nie koniecznie mu smakują.
katiusha pisze:Arbuz był cacy i wygryzany do skórki a teraz odwrotnie..Tylko skórkę obgryzają :glowawmur:
Moj to ze skórką całego wciąga :laugh:
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Arya90 »

Moi lubią owoce. Rico trochę przebiera i niektórych nie chce jeść, ale Tadzio je wszystko. Ostatnio dałam im po plasterku banana. Rico nigdy nie lubił, ale jak zobaczył, że Tadzio wciąga, to też zjadł. A co, przecież nie będzie gorszy! :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”