CAVIARNIA

Przepraszam, że się wczoraj nie odezwałam ale nie miałam czasu.
Tola bez zmian. Siedzi osowiała i nawet nie ucieka od Inki. A Inka jej nie męczy tylko liże oczka. I obie z Nutka wąchają jej gulę i chcą lizać...
Z jedzeniem słabo. Ratunkowej zje od 1 do 4 strzykawek 2 ml i koniec. Delikatnie podgryza inne miękkie rzeczy. Chętnie je pomidora, cykorię, koperek, seler naciowy, jabłko. Tzn bardziej skubie niż je bo to są na prawdę małe ilości
Chyba dzisiaj albo jutro spróbuję jeszcze raz to nakłuć. Nie chcę jej dodatkowo stresować i powodować większy ból ale jeśli faktycznie jest tam ropa to wiem, że po spuszczeniu lepiej się poczuje.

Waga z 19.12







Dzisiaj







Tak wygląda gula. Trochę ciężko to uchwycić na zdjęciu ale mam nadzieję, że widać.







Pierwsze ważenie Inki - 28.10. 140 g na plusie Zaraz będą dwa miesiące jak malutka przyjechała

Biedna Tolcia i dzielna. Zawsze coś wymyślą na święta te świnie. Może Ci się uda w końcu jakoś jej ulżyć. Inka już się zadomowila na dobre. Buziaczki dla wszystkich i spokojnych Świąt

Tak mi Was żal Żeby się udało
Spokojnych Świąt życzymy.

Dużo zdrowia i spokoju na Święta!
Tolcia jest bardzo dzielna. Trzymajcie się!

Znowu ją pomęczyłam ale też nic nie wyciekło... kiedyś jak miała ropnia (czy to ona czy Nutka) to skóra była tak jakby przyklejona do guli A teraz skóra jest ruchoma i nie przylega to guli... jutro zadzwonię do weta to może podpowie co jeszcze możemy zrobić zanim pojedziemy na wizytę...

Trz6majcie się tam. Muślmy o was cały czas. I sprzątając i pichcąc

Tola czuje się gorzej dałam jej tramal pomimo tego, że koło południa dostała metacam... Ratunkową nie chce jeść i wszystko wypluwa, kilka razy ugryzła cykorię i to wszystko Nie wiem czy doktor nie będzie mi kazał jutro przyjechać...

Biedna Tolcia :C Trzymam za nią bardzo mocno kciuki

Ja też

Przyłączam się mocno.