Strona 83 z 120

Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja

: 01 maja 2019, 16:11
autor: Kropcia
W normalnym proszku. Problem jest tylko u Pchelki. Lukrecja i Pistacja mają czyste stopy. Martuś, dzięki za sugestię. Chcę spróbować najpierw tego, co jestem w stanie domowym sposobem zmienić. Wyeliminować co się da, a potem iść w innym kierunku.

Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja

: 02 maja 2019, 9:31
autor: Kropcia
Ryjki, jeszcze ze świąt:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja

: 02 maja 2019, 10:29
autor: Siula
Słodkie ryjki :love: A Pchełcia jaka kulka :lol: :love:
Zdróweczka :fingerscrossed: :buzki:

Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja

: 03 maja 2019, 23:23
autor: Kropcia
Pchełcia to na kulę wygląda. Najstarsza ze stada, a najmniej waży. Ale to nic, taka jej uroda :)

Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja

: 04 maja 2019, 22:32
autor: Beatrycze
Pistacja :love: ale jej dobrze u Ciebie :)

Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja

: 05 maja 2019, 13:26
autor: Kropcia
Nie narzeka :) największy żebrak w stadzie :) rano wisi na prętach, wracam z pracy wisi na prętach, przechodzimy do kuchni- wisi na prętach i wyciąga się jak długa. Nienawidzi samego brania na ręce, ale wzięta uwala się zadowolona. Dałam im wczoraj trociny żeby sprawdzić jak będą reagowały stopy Pchełki. Ciekawie się oglądało reakcję pozostałej dwójki :) takie "co to?"

Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja

: 09 maja 2019, 22:09
autor: Kropcia
Pchełcia dziś na kontroli u Cioci Ilony. Oczy super. Mamy nadzieję, że to się nie powtórzy. Jeśli znowu będzie wydzielina w oku, czeka nas posiew... W towarzystwie Chomika do gabinetu przyszła dziś Krówka, czyli Pistacja. Znowu nam się wzdęła :/ tym razem mocniej, więc woleliśmy ją pokazać. Dostała zastrzyk metomotylu i zalecenia termoforka, espumisanu i masażu brzuszka. Przy okazji upuściliśmy jej krwi na cały profil świnkowy. Może to nam w jakiś sposób rozjaśni czy ma coś, co może powodować wzdęcia. Bo one wszystkie jedzą to samo. Pchełka zje swoje, Lukrecja też, a Pistacja swoje i całą resztę, która została w klatce, jakby była głodzona przez kilka dni... Nie ogarniamy tego. I najczęściej ją wzdyma po selerze naciowym, za który dałaby się pokroić, tak go uwielbia... Jutro powinnam mieć wyniki.

Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja

: 17 maja 2019, 16:03
autor: martuś
Jak Pistacja?
Może ona zbyt łapczywie je i łyka powietrze przez co dochodzi do wzdęć? :think:

Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja

: 17 maja 2019, 23:34
autor: Kropcia
Parametry w normie, więc raczej zbyt łapczywe wciąganie jedzenia wchodzi w grę. Za to ten paluszek, który stracił paznokcia jest nadal opuchnięty. Jutro kolejna wizyta u dr Ilony.

Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja

: 28 maja 2019, 10:18
autor: Kropcia
Za nami antybiotykoterapia u Pistacji, wzdęcia są nadal. W piątek razem z Pchełką mają usg. A Lukrecja jest świńskim dywanem w koronie z trocin- wiele razy ma jakiegoś paproszka na czubku głowy i śmiesznie to wygląda :D