Strona 82 z 114

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych

: 10 sie 2014, 20:58
autor: dortezka
nie straszcie mnie.. Mojej Balbinie też się to zdarza! Tyle tylko, że już ją z tym do weta zaniosłam.. Osłuchał ją na wszystkie strony i stwierdził (raz się udało, że robiła tak u niego) że to bardziej problem z krtanią czy coś.. że jakieś przewężenie.. Mała je normalnie, boczy, łobuzuje.. hmmm..

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych

: 10 sie 2014, 21:05
autor: pour
Miałam kiedyś coś takiego kiedy była infekcja krtani właśnie, osłuchowo też było ok. Leki pomogły.

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych

: 10 sie 2014, 21:11
autor: twojawiernafanka
A Czarnuszek jest pieszczochem, dużo leży, jest najspokojniejszą świnką, od dawna nie widziałam go łobuzującego, stracił też jakiś czas temu pozycję samca alfa na rzecz ciapowatego, grubego Piorunka.
Jak najszybciej postaram się udać do pani kardiolog, którą polecają DanBea i Tysia :) Jeśli serducho będzie ok, zabierzemy się za wykluczanie problemów z krtanią i noskiem.

Dziękuję wszystkim za rady! :buzki:

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych

: 10 sie 2014, 22:05
autor: Jack Daniel's
Dźwięk podobny do problemów z sercem wg mnie. Oby to nic poważnego :fingerscrossed:

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych

: 11 sie 2014, 7:51
autor: dortezka
twojawiernafanka.. daj znać co i jak.. ja jestem przewrażliwiona na punkcie moich świń :szczerbaty:

a w ogóle na czym polega echo serca? jak byś robiła to opisz mi proszę.. jak to nie inwazyjne, to może dla świętego spokoju zrobię? (nie żebym nie ufała wetowi.. temu akurat ufam, ale i tak wolę dmuchać na zimne.. sam wet mi kiedyś powiedział, że najlepszym lekiem na wszystkie ich "dolegliwości" jest odłączenie wtyczki od internetu :szczerbaty: :szczerbaty:

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych

: 11 sie 2014, 8:53
autor: twojawiernafanka
To swoją drogą, na pewno - moje świnie mają objawy wszystkich możliwych chorób :szczerbaty:
Dziś idziemy na razie do naszej pani doktor puścić nagranie, a dalej będziemy się umawiać do pani kardiolog

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych

: 11 sie 2014, 9:15
autor: Jack Daniel's
Echo serca robi się jak badanie USG. Sonda jest przykładana do brzusznej strony świnki, tam gdzie serce, a specjalistyczny program bada m.in przepływ krwi, domykalność zastawek, rozmiar komór, grubość ścian.

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych

: 11 sie 2014, 9:24
autor: dortezka
twojawiernafanka pisze:To swoją drogą, na pewno - moje świnie mają objawy wszystkich możliwych chorób
No moje za każdym razem maja coś nowego.. Co przychodzę, to normalnie umierająca świnka.. :szczerbaty: Albo patrzę, łzawi oczko, pakuję świnię, dzwonię by poczekał bo już miał zamykać.. wpadam, wyciągam świnię a ona.. jak nowo narodzona :szczerbaty: Okazało się później, że czasami jak się myją to mają taką wydzielinę która zaraz znika. Ale ja i tak wolę mimo wszystko dmuchać na zimne niż później żałować że nie zainterweniowałam w czasie. Wet przyzwyczajony i się tylko już śmieje..

Trzymamy z całą 6steczką kciuki oby to nie okazało się jednak nic poważnego! :fingerscrossed:
Jack Daniel's pisze:Echo serca robi się jak badanie USG. Sonda jest przykładana do brzusznej strony świnki, tam gdzie serce, a specjalistyczny program bada m.in przepływ krwi, domykalność zastawek, rozmiar komór, grubość ścian.
rozumiem, że nie trzeba świni na czas badania "uśpić"?

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych

: 11 sie 2014, 9:27
autor: twojawiernafanka
Nie, absolutnie nie ma potrzeby usypiać do echa :)

Tak, ja też jestem tego zdania - lepiej pójść do weta nawet z drobiazgiem, niż później mieć do siebie pretensje. Choć nauczyłam się też, żeby nie latać z każdym kichnięciem :D

Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych

: 11 sie 2014, 9:32
autor: dortezka
twojawiernafanka pisze:Choć nauczyłam się też, żeby nie latać z każdym kichnięciem :D
oojj tam ojj tam.. mi się wtedy zdarza dzwonić :laugh:

jak nie trzeba usypiać, to się chyba rozejrzę za miejscem gdzie mogłabym to zrobić..