Strona 81 z 82
					
				Re: Moje szyneczki ;)
				: 09 maja 2018, 14:11
				autor: Beatrice
				No nie! Gdzie chłopaka przechrzczac! Mojej koleżanki pies( tak w ogóle mops, Boe. ..) reaguje tylko na Pirania ( taki z niej "gryzon")...Szczególny zwierz szczególne imię!  
 
  
 
			
					
				Re: Moje szyneczki ;)
				: 09 maja 2018, 14:20
				autor: magmagpie
				boe22 pisze:
Puszek??? Może to by było jakieś wyjście...to może go przemianować???  

 
Puszek - może Słodziak???
 
			
					
				Re: Moje szyneczki ;)
				: 09 maja 2018, 22:49
				autor: boe22
				Przy Agreście było to samo. Nagle odbiła palma, krew się lała, odizolowałam, posiedział sam miesiąc i mu humory przeszły. Nagle się okazało, że to 'człowiek-spokój'. Mam cichą nadzieję, że i Behemot się ogarnie.
Jeszcze w tym tygodniu wybieramy się do weta większością rodziny. W domu zostają tylko ci, co niedawno byli się badać. Nawet chłop jedzie, bo ja świń i psa-panikary nie ogarnę jednocześnie! 

 
			
					
				Re: Moje szyneczki ;)
				: 10 maja 2018, 9:10
				autor: martuś
				Myślałam, że chłopa też chcesz badać u weta 
 
 
Noooo ropnie ładnie nie wyglądają. Oby nie było gorzej 

 
			
					
				Re: Moje szyneczki ;)
				: 10 maja 2018, 9:24
				autor: Anulka1602
				[quote="martuś"]Myślałam, że chłopa też chcesz badać u weta 
 
 
Kto wie,kto wie 

 może Boe zafunduje chłopu jakieś szczepienie 

 
			
					
				Re: Moje szyneczki ;)
				: 11 maja 2018, 23:44
				autor: boe22
				U niego to już tylko dupę można leczyć...na głowę za późno, a tym bardziej na szczepienie...
Ale jest dobra wiadomość - ropień zniknął, pozostało coś co wygląda jak draśnięcie, pięknie się goi, silna świnia! Spodziewałam się problemów, a tu daliśmy radę w krótkim czasie 

 ! Bałam się tego ropnia, oj bałam.
 
			
					
				Re: Moje szyneczki ;)
				: 12 maja 2018, 7:22
				autor: Anulka1602
				Super że ropień tak szybko się wygoił 
 
 
Oby już był spokój w stadzie i by świńskie zadki były zdrowe 

 
			
					
				Re: Moje szyneczki ;)
				: 12 maja 2018, 16:22
				autor: boe22
				No jeszcze kilka spraw do sprawdzenia jest. Ale to tak kontrolnie. Nic się nie dzieje.
Co do psa- skończyło się na strachu, aczkolwiek czekamy za dokładniejszymi wynikami.
			 
			
					
				Re: Moje szyneczki ;)
				: 12 maja 2018, 21:02
				autor: magmagpie
				dzielnaś Boe, takie stado przebadać, a wet z rozpędu chłopa nie zbadał ??
			 
			
					
				Re: Moje szyneczki ;)
				: 13 maja 2018, 11:16
				autor: boe22
				A kto by takie bydlę utrzymał i kto by go na stół wtaszczył? 
 
 
Z ciekawostek- Behemota nie udało się osłuchać, bo rzeźnik cały czas gada, albo drze ryja! 
 
 
O strzelaniu bobem, gryzieniu i próbach zdominowania weta nie będę się rozpisywać. Kompletny brak kultury! 
 
  