Strona 81 z 351

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 02 wrz 2014, 18:32
autor: effcien
Taka miłość zdarza się tylko raz. :)

Swoją drogą to dla mnie niesamowite, jak różne relacje międzyświńskie mogą się zdarzyć.

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 02 wrz 2014, 20:17
autor: porcella
Ech, przypomniałam sobie, jak Pontus sie zakochał w Toli i lezał wiernie przy jej klatce, tylko sie przenosił z jednej strony na drugą...
No ale czyż można mu się dziwić:
Obrazek

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 02 wrz 2014, 20:24
autor: Inez
Nie można, cóż on biedak mógł zrobić? Kto byłby w stanie oprzeć się urokowi i charakterkowi Toli.

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 02 wrz 2014, 20:30
autor: porcella
To kto mi poradzi, co zrobic, żeby Jantar wyluzował i zaczął się układać w rogala lub/i kopytka wyciągać? Zawsze siedzi jak kura, skulony, nigdy się nie położył... uwielbia kolankowanie, ale zawsze się kręci, chodzi za nogą, przychodzi na wołanie, więc chyba czuje się bezpiecznie, jednak luzu nie ma

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 03 wrz 2014, 10:53
autor: effcien
Ja myślę, że jemu gdzieś z tyłu głowy ciągle siedzi to, co przeżył w pseudo. Wbił sobie, że trzeba zachować czujność zawsze i wszędzie. Czasu potrzeba i dużo głaskania. A jak jego nerwy? Leki podziałały?

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 03 wrz 2014, 21:24
autor: ANYA
Porcella niestety takiego wyluzowania nie mozesz nauczyc swinek. Sama chcialabym nauczyc mojego Alfa zeby nie uciekal przede mna albo Ryana zeby polubil glaski no ale tacy sa i trzeba to uszanowac. DO Jantara dochodza jeszcze zle wspomnienia. No ale moze za jakis czas zobaczy, ze jest bezpieczny.
Wiesz co mam swinke po przejsciach - Lewisa ktory rzucal sie nawet na mnie z zebami a teraz to niesamowity miziak, wiec zycze Ci cierpliwosci z Jantarem ;)

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 03 wrz 2014, 21:31
autor: porcella
Kiedy on się nie boi. Strachliwy to jest Pontus, ma sześć lat i dobre życie, a stale trzeba go łapać. Jantar uwielbia mizianie, przychodzi na wołanie, łazi jak piesek za nogą. Co do nerwów, to właśnie wlazł pod półkę i się wygryza... :glowawmur:
Po czym ten strachliwy Pontus kładzie się jak naleśnik i kopyta wyciąga, a wygłaskany Jantar idzie na półkę i siedzi jak kura.
Niektóre rzeczy są ponad moje pojęcie. :idontknow:

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 03 wrz 2014, 22:50
autor: effcien
A to Pontus jest pod tym względem taki jak Jadzia. Łapać trzeba, ale wyluzować się w końcu wyluzuje. Moim zdaniem Jantarowi jest dobrze, czuje się pewnie, ale już mu wbiło się do głowy, że trzeba zachować czujność. No i to wygryzanie świadczy o tym, że jakiś tam nerwy w nim siedzą.

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 04 wrz 2014, 14:02
autor: ANYA
Porcella nie wyluzujesz go na sile, wiec musisz rozpieszczac jak sie tylko da; np dostarczac mu dobre ziolka po ktorych sie lepiej poczuje :laugh: , daj mu trawke :like:

Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

: 04 wrz 2014, 14:11
autor: porcella
Na razie to mnie nie lubi, bo mu trzy miesiące dawałam zentonil... Niesmaczny jest dla świnek, bo tak, to próbowałam nawet i nie taki zły. Pontus tez nie lubi, ale przynajmniej nie pluje.