Strona 81 z 225

Re: Gucio & Stefan

: 08 sty 2014, 18:16
autor: pastuszek
Guć leci na strzykawce, prawie nic nie chce ruszyć, do tego osad w moczu, więc pewnie już lepi po cichu nowy kamyk.
Siedzi sam, bo Stefek za bardzo interesuje się przetoką i ją podgryza (zresztą ostatnio wszystko podgryza :? ) :glowawmur:
No i stabilizujemy prace jelit, choć kupki ostatnio są już coraz ładniejsze.

Re: Gucio & Stefan

: 08 sty 2014, 20:26
autor: Dzima
Oj Guciu, Guciu :nono: Lepić to ty możesz boby, a nie kamienie ;)

Re: Gucio & Stefan

: 08 sty 2014, 20:51
autor: ANYA
Nieciekawie to wszystko wyglada :sadness:
Duzo zdrowka Guciu :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: ode mnie i od moich lobuzow. Moze pomoga

Re: Gucio & Stefan

: 08 sty 2014, 20:55
autor: Ann
Co też ten Gucio znowu wymyśla :nono: Nie wolno martwić Pańci i całego forum :szczerbaty: Dużo kciuków od nas :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Gucio & Stefan

: 08 sty 2014, 21:13
autor: balbinkowo
Ja też :fingerscrossed: za Gucia.. aby już nie martwił Pańci, w końcu nowy rok- nowe spokojne życie :102:

Re: Gucio & Stefan

: 08 sty 2014, 21:26
autor: Dzima
Ann pisze:Co też ten Gucio znowu wymyśla :nono: Nie wolno martwić Pańci i całego forum :szczerbaty: Dużo kciuków od nas :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Bo Guć chyba lubi być w centrum uwagi :szczerbaty: Pańcia mu nie powiedziała, że pyszczkiem też można zdobyć świat? :lol: ;)

Re: Gucio & Stefan

: 08 sty 2014, 22:55
autor: twojawiernafanka
Trzymamy kciuki. Ależ Wy macie zabawę - jak nie urok, to sr... :sadness:
Oby już było dobrze :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Gucio & Stefan

: 08 sty 2014, 22:58
autor: axxk
kurcze Guciu nie ładnie tak, my tu kciukamy żebyś do zdrówka szybko wracał,a ty co????

przywołujemy cie do porzadku

Re: Gucio & Stefan

: 10 sty 2014, 10:30
autor: ruby
pastuszek pisze: Obrazek
MOje ulubione foto, :fingerscrossed: za bidulka

Re: Gucio & Stefan

: 10 sty 2014, 11:21
autor: pastuszek
Dziękujemy za kciuki, dzisiaj kontrola u weta.
Ropa dalej się zbiera a rozdrapywanie tego to droga przez mękę. Jego boli a mnie boli, że sprawiam mu ból. Chyba nigdy nie uwolnimy się od weta, bo wolę tę robotę na niego zrzucić.