CAVIARNIA

Do kibla nie wrzucam, tylko przeczytałam, że można Ma taki delikatniutki świeży zapaszek. Też gdzieś na All "przy okazji" zakupiłam.

hmmhmm.. u mnie w grę by też wchodził tylko spray.. i co? psikolisz na legowisko itp i nie walą (bo tylko śmierdzeniem bym tego nie nazwała ).. kurczę.. chyba muszę spróbować.. bo ja mimo iż sprzątam dwa razy dziennie, tak też wymieniam zasiurane seni.. to czasami jak wracam z pracy to aż od wejścia nos wykręca.. no wstyd kogoś ot tak zaprosić

Dorotezka - tak, psikam po legowiskach i drybedzie, tam gdzie się najbardziej "znęcają" siusianiem A jak sobie podklady seni podliczyłam finansowo do klatki mojej to od razu zrezygnowałam.. Ten pellet, proszek i spray spadły mi jak z nieba

katiusha ja niestety nie widzę innego wyjścia niż seni przy wielkości mojej "klatki".. jakby to wysypać żwirem to chyba 4 worki na raz.. na same kuwety idzie mi ok 10kg na tydzień/półtora.. seni to masakra.. już wycinam, przycinam by na jak najdłużej starczyły ale nic nie poradzę.. Pipki muszą mieć czyściutko żeby były zdrowe i mieć pełne brzuszku żeby były szczęśliwe.. My z Małżem nie musimy jeść

:O to jaką one mają powierzchnię??

Iza pisze::O to jaką one mają powierzchnię??

niby nie aż "taka duża" ale sikaczy jest 6

katiusha żeby nie zwariować czekając wstawiaj nam tu foty dziewczyn.. Ty się czymś zajmiesz, my pooglądamy

Ja wsypuję cały worek 10kg do kuwety 120 (czyli 2x na dwie klatki) i wystarcza to na miesiąc nawet jak się tylko co 2 dni wybiera zasikany pellet. Lokatorzy jednej klatki sikają za co najmniej 4 świnki, drudzy zdecydowanie mniej ale nie robi to różnicy w pellecie po prostu po miesiącu u nich jest mnij żwirku. Nic nie śmierdzi u mnie wcale, nawet rodzina i znajomi mówią, że nie czuć zwierząt u mnie w domu a używam taniego żwirku z allegro około 45zł za 75l/30kg. Podkłady testowałam ale fakt wtedy śmierdziało i w dodatku podkład jak nasikają za dużo w jedno miejsce po uciśnięciu tam "oddaje" mocz i jest mokro na polarze czy nawet dry bedzie.

No właśnie.. Ja do mojej klatki i trochę na pięterko władowałam właśnie 10 l ( po bokach najwięcej, w środku pusto i wybieram tylko zużyty, po 6 dniach śmiem twierdzić, że starczy na 2 tygodnie co najmniej, więc w 60 zł w miesiącu się powinno zmieścić za ten drogawy zapachowy Pinio
Chętnie coś uwieczniłabym, ale właśnie schowały się wszystkie do kostki na wybiegu i śpią... Poczekam

Pewnie odpoczywają po sytym podwieczorku

Zapewne! UUUUchhhh, Laski...nie mam cierpliwości do przerabiania zdjęć....Jutro o 11:00 mam dyspensę z pracy i jedziemy
Chcę jutra!
Transoprter gotowy, Małż przytargał piękną pietruszkę w doniczce i sałaty. Mówię: "To daj prosiom", a on: " To na jutro na przywitanie agutki Kasi!!!"